inag napisał(a)

Z góry z domku małego: (Jak pięknie prezentują się wysikane przez psiaki plamy na trawie...)

Pieknie u Ciebie! Co to rośnie pod tą sosną?

monteverde napisał(a)

Marta dzięki za odwiedziny zostawiam kwiatucha

Dziękuję Aneczka

ewa004 napisał(a)

Cichaczem zrobione, na razie tylko tyle

Ewa nie jest źle!
Jak ci trochę nie pasi to na cegłę puść jakieś pnącze, żeby oddzielić oba kolory (żeby nie były obok siebie)i będzie ok!

PS. Fajnie wyszły te rabatki: pod murem i ta żwirkowa. Jak się zielenina rozrośnie i zamontujesz oświetlenie to będzie superancko!

Witam przemiłe koleżanki.Czas leci nieubłaganie,niewiele juz tego lata nam zostało,a właściwie to jest ono takie nijakie,ale roślinki dają radę.Największe wichury w miarę omijały nasze tereny,chociaż w okolicach szkody były ogromne.

Aniu,przyjmij też ode mnie różyczkę imieninową z mojego ogrodu wraz z gorącymi życzeniami spełnienia marzeń.

Przy tarasie zakończyliśmy już wszystkie prace ziemne i mogę wreszcie obsadzać rabaty - wklejam zdjęcia, a jutro postaram się dorzucić plan z wymiarami, bo dziś już zbyt późno.

Wiem, jaki chcę tam zestaw roślin - bukszpanowe kule, przy pergoli róże pnące (już rośnie Eden Rose a dojdzie jeszcze Giardina), szałwia niebieska i / lub lawenda, stipa, przywrotnik ostroklapowy, powojnik jakiś ciemny róż - pomiędzy rózami - tylko jak to rozplanować?





I na koniec szalejące z drugim kwitnieniem szałwie i stipy - jeszcze nadal bez kłosów nasiennych - ciągle brak kamyczka:

Tak było

A tak jest

Na ostatnim zdjęciu jest chorowity ligustr. Ma 7 lat i jest sadzony z gotowych sporych sadzonek doniczkowych. Wyobrażałam sobie, że po 10-u latach to będzie wysoki 2 metrowy szczelny żywopłot. Raczej nie ma na to szans Wysoko urosły jedynie dwa krzaczki koło pokrywy do szamba (szczelnego!), które od 3 lat jest nieczynne bo mamy kanalizację.

Werbena hastata i zwykłe jeżówki






z cienistej


-

i nie tylko
-

Fotki Beatelsów z opóźnieniem, bo ja znowu poza domem.

Zdrowy carex:



Carex, który nie rośnie:



Korzenie carexa, który nie rośnie:



Toszka, miałaś rację, co prawda, korzenie nie były podgnite, ale jakby zmumifikowane.
Przesadziłam te carexy, dałam dobrej ziemi i zobaczymy co z tego wyniknie.

Po ostatnich burzach i to nawet z gradem kwiatów ubyło ale jeszcze coś kwitnie







-

bozga napisał(a)

Możesz polecić jakieś sprawdzone niskie ?

Jeżówka karłowa PICCOLINO
honeydew
z wysokich pion trzyma coconut
te znam i mam

Nikita napisał(a)

Krysiu zaglądam bom ogromnie stęskniona.
Szkoda, że nie mogłam w sobotę z wami jechać i troszkę grosza w zieleninę zainwestować.
Wraz z gratulacjami z okazji 400...słodziutkie poziomki przesyłam

Magda dzieki oj pewnie bys sie obkupila poziomki zjadlam,pyszne nie mam u siebie

Wieczorne promienie słońca...