Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Biało różowy ogród za płotem.

Pokaż wątki Pokaż posty

Biało różowy ogród za płotem.

lindsay80 11:58, 14 wrz 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
I ja zaznaczam, bo zapowiada się piękny ogród, do tego w kolorystyce takiej jak u mnie
Zazdroszczę Twojej siostrze, że ma taką pomoc z Twojej strony - razem stworzycie coś wspaniałego
Najważniejsze poodwaliny, a jak czytam o przygotowaniu terenu pod nasadzenia i trawnik to jestem pod dużym wrażeniem!
Zaznaczam i powodzenia
____________________
Tu ma być ogród :)
GorAna 12:26, 14 wrz 2015


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16099
Dobrze mieć za płotem Bratnią duszę.....w dodatku fachowca
Zapowiada się pięknie
Pozdrawiam
____________________
Ania Wizytówka **** W kamiennym kręgu od początku
malgorzata_s... 16:25, 14 wrz 2015


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33758
Nie mam wątpliwości że warto w Ciebie wierzyć Już mi się podoba choć jak Cię znam to i zmiany w projekcie i po wykonawcze będą
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
waldek727 16:48, 14 wrz 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Luki napisał(a)
Co najważniejsze obyło się bez grama chemii.
Tak się zastanawiam kto to będzie czytał

Łukasz.
Są tacy którzy śledzą początki powstawania ogrodów. Ja również zaliczam się do tych osób. Przyciągnęło mnie to, że robisz wszystko profesjonalnie i z pomysłem. Poza tym pokazałeś wszystkim niedowiarkom, że ogrodu nie trzeba zaczynać od roundupu. Nie robiąc z gleby księżycowego pyłu łatwiej i szybciej będzie Ci odbudować edafon i tym samym uruchomić obieg materii w ogrodzie.
Pozdrawiam.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Luki 21:08, 14 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Iwonko powodów jest kilka, po pierwsze jest piesek, który dźwiga nogę tam gdzie nie ma to i zimozielone krzewy muszą być oddalone od krawędzi rabaty, po drugie lawenda z tego co widzę nie lubi jak coś jej przeszkadza bo podgniwa, a róże i inne mogą się na niej położyć po trzecie chciałem wprowadzić tam jakiś element zimozielony, a po czwarte zapewne jeszcze tam coś zmienię

Magdo dziękuję, mam nadzieję, że nie zawiodę

Danusiu powiem dyplomatycznie, że nie odczuwam tego Możliwe, że w przyszłym tygodniu znowu zacznie się konkretniejszego dziać

Agnieszko miło mi i dziękuje
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 21:21, 14 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Lindsay bardzo dziękuje, zapewne plany będą się zmieniać i ewoluować, dążę do jak najlepszego efektu jak najmniejszym kosztem, od pierwotnych wersji koszt nasadzeń spadł o połowę

Aniu również pozdrawiam, fajnie by było jeszcze gdyby wszystko działo się z takim tempem jakim ja bym chciał pracować, ale co zrobić pozostaje mieć anielską cierpliwość

Gosiu oj dobrze mnie znasz, zmiany jakieś będą na pewno, chociaż nie powiem gdyby wszystko szybciej postępowało do przodu byłoby mniej zmian, a tak co chwilę zmieniam koncepcje

Waldku taki mam charakter, że nie lubię fuszerki i często jestem bardzo niezadowolony z tego co robię, ale lepiej w danej chwili nie potrafię.
Nie powiem przy oczyszczaniu gleby miałem chwilę zwątpienia, ale pocieszałem się tym, że niektórzy mają o wiele większe działki. Do naturalnej uprawy ogrodu podchodzę bardzo na poważnie, ale na razie na przykład w swoim ogrodzie staram się ograniczać chemie i z roku na rok jest jej coraz mniej, a w tym roku już praktycznie wcale. Staram się reagować w razie ostateczności gdy chodzi o wartościowe rośliny. Nawozów granulowanych nie używam już wcale, na razie pozostaje tylko przy dolistnych, nie wiem czy są lepsze, ale mam nadzieję, ze tak.
Dodatkowo stosuję kompost (tyle ile mam) i Rosahumus regularnie. Gleba u mnie żyję i mam mnóstwo dżdżownic, a to daje mi nadzieję, ze nie ma u mnie tak źle, a kilka lat temu trzeba by szukać dżdżownic z prądem Chciałbym też od wiosny zacząć opryski wyciągiem z kompostu.
Wracając do słabej gleby w nowym ogrodzie na szczęście na początku jest czysta od chemii i na chwilę obecną wymieszałem z wierzchnią warstwą granulowany obornik i polałem wszystko rosahumusem, na jesień będę miał obornik i przekopię rabaty. Tyle mogę zrobić, ale i tak uważam, że aż tyle.
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
butterfly 21:21, 14 wrz 2015


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Ale fajnie - prawie jak relacja Danusi - na żywo
Wiem, że to będzie piekny ogród
____________________
Beata - Marzenia i plany vs. rzeczywistość ####
Luki 21:37, 14 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
W zeszłym rok powstał taras z układem mojego pomysłu z dwoma dużymi donicami wymurowanymi z granitu. Była nawet debata czym je obsadzić po głosowaniu i tak zrobiłem coś innego za namową Marzenki i posadziłem trawy.
Taras jest bardzo duży i góruję metr ponad poziom działki.

Tutaj jeszcze z bałaganem




Prawdopodobnie powstanie drwniana konstrukcja na połową tarasu z drenianymi deseczkami, aby troszkę zacienić bo taras ma wystawę południową. Latem można się usmażyć

Tak wyglądała jedna donic przed posadzeniem roślin
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 21:53, 14 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
W donicach posadziłem lawende, miskanty Morning Light około 150 tulpianów .

Z wiosny mam tylko marne dwa zdjęcia jednej z donic.
Na początku były białe, później zakwitły różowe i fioletwe, przy okazji widać to czego zapomniałem wczoraj pokazać czyli jak wyglądało działka po 'równaniu' przez koparkowego.



Co dużo mówić, z równaniem nie miało to nic wspólnego, wywiózł góry piachu i nawiózł zanieczyszczonej ziemi
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 22:01, 14 wrz 2015


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Wracając do donic to w tym roku wyglądają tak:

Lawendę muszę troszkę inaczej posadzić i wiosną rozsadzić miskanty, lawenda obecnie pięknie kwitnie drugi raz.


W drugiej donicy na razie rosną tylko miskanty, a ze względu na brak pomysłu wiosna posadzone zostały białe pelargonie. Miały być kule bukszpanowe, ale jest tutaj mocny przeciąg i zimne wiatry mroziły by bukszpany z jednej strony.




W długiej donicy myślałem nad kocimiętką, ale boję się, że będzie zbyt srebrzyście.
Mnie osobiście podobał by się minimalistyczny murek z Cisa Farmen, ale to niestety kosztowne rozwiązanie i nie wiem czy mroźny wiatr zimą też by go nie uszkadzał.
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies