Witam,
ratujcie, co mam zrobić, żeby ją uratować?

W warzywniku
Jarmuż

Pomidorki, te w paski będą.

Te zaś żółte

Maczki

Koło oczka i strumyka.

Kasiek wczoraj bylam calkiem blisko Ciebie, za Regensburgiem w kierunku Norymbergii
Nasza gospodyni ma calkiem spore zoo w swoim ogrodzie
i takie piekne kaczuszki z mama

Wczoraj wstalam raniutko, by podlac ogrod zanim slonce zacznie prazyc. A skoro bylo tak wczesnie to wykorzystalam, ze przy borowkowych krzaczkach jeszcze cien i usunelam chwasty. No i zerwalam co nieco na deser Bardzo mi szkoda tych ktore wyladowaly w brzuchu sarny ale juz wiecej jej sie nie uda z tyh krzakow coz zerwac. Teraz stoi tam plot tymczasowy i mam nadzieje, ze na wiosne juz bedzie staly.
Postanowilam tez sprobowac oblozyc je gazetami i wysypac scieta trawe. na wiosne wysypie kore. Moze moj maz wreszcie wkopie mi rand z palikow, ktory stoi i czeka od 2 lat

Przedogródek

Moja różaneczka

No nareszcie do Was dotarłam z oficjalnymi podziękowaniami (niedoczas jak zawsze + problemy zdrowotne mojego sierściucha). Dziękuję za możliwość oglądnięcia tak cudownego ogrodu. Nigdy do tej pory nie widziałam tak zaaranżowanego ogrodu i powiem szczerze, że moja prywatna klasyfikacja ogrodów na O. została poważnie przeorganizowana. Powiem nawet, że jesteście w ścisłej czołówce...a nawet w pierwszej piątce otwierającej peleton! Wielki szacun i gratulacje dla Was!!!
Na pamiątkę kilka fotek przedogródka, bo podobno masz mało zdjęć tej części wspaniałego ogrodu




No i koniecznie muszę napisać....przeeeeepyszny serniczek! Przepis już do mnie dotarł...jeszcze raz wielkie dzięki!

Dzień dobry wszystkim!
Kupiłam różę, teoretycznie Leonardo da Vinci, krzaczek ładny, kwitnący, sęk w tym, że kwiat wygląda inaczej niż w opisie i na fotkach w necie. Jest mały, bardzo płaski. Co to może być?

AnnaCh napisał(a)

W sumie to dobrze, niech pada, bo sucho strasznie. Niby pada, a jak się wbije szpadel w ziemię, to się okazuje, że tak 3 cm mokre, a dalej susza.
Fajniutki bzyk

Hej Aniu, śliczny awatarek
Niby pada a i tak podlewać muszę a to dlatego, że sadzenia i przesadzania robiłam w poprzednie upały.
Fasolki dla Ciebie

wersja poprzednia była bardziej wkomponowana w zieleń ale stale wiejące wiatry dawały popalić




w przyszłym sezonie będzie znowu schowana w gałązkach drugiej brzozy Long Trunk

a to sobie ot tak wyrosło -kolejna rozbudowa altany

Kacha jak widzę walczysz z upałami basenem i wodą, a miałam się właśnie zapytać czy kamień jak się nagrzeje to nie robi się bardziej gorąco.

Mam pytanie




czy te zielone kępki trawy to niedźwiedzie futro?
Jeśli tak to napisz mi proszę na priv gdzie nabyłaś, a ewentualnie jeśli nie ma takiej możliwości to maleńką szczepkę tej trawki poproszę

mira napisał(a)

(...)

(...)

Aniu róża star profusion zauroczyła i mnie (również z Twoich wcześniejszych zdjęć), ale cały czas odrzucam myśl o sadzeniu u siebie róż...a może jednak??? jak myślisz spróbować z tą jedną? a może jakąś inną byś poleciła na start? czytałam o twoich typach i wciąż mam w głowie NN podobną do elfrid, elmshorn która jest u Ciebie cudna... jeżeli bym się zdecydował zależałoby mi by była zdrowa, trzymała długo kwiaty i by było ich dużo... kolor i drugie kwitnienie nie mają większego znaczenia...

I jeszcze jedno pytanie o budleje - chyba masz u siebie? faktycznie rośnie na wysokość do 3m i kwitnie od lipca do października? Chciałabym ten krzew, ale ze względu na moje piaski musiałabym porządnie przygotować stanowisko i zastanawiam się czy ten krzew jest wart takiego nakładu pracy... nie chciałabym się napracować a potem okaże się że budleja kwitnie 2 tygodnie...

Ewa777 napisał(a)

I przyszła moja przesyłka

Jakie piękne zdrowe róże a przy tym jak obsypane kwieciem.Mogę prosić o namiary skąd taka śliczna przesyłka?
Pozdrawiam

Obiadek lada chwilę gotów, wyskoczyłam tylko po koperek
Zaczęło kropić i słychać zbliżające się grzmoty

Warte pokazania- Anabelki na innych stanowiskach




Skoro na biało to i lilia się załapie

Pozdrawiam niedzielnie bezdzieciowo

Malkul szczena mi opadła, jak zawsze gdy Tu wejdę. Plac zabaw zajebioza, sama bym tam posiedziała na górze. Pwinnas to masowo produkować. domyślam się, ze to twój zdolniacha mąż zrobił.


Ale mam też pytanko, co jest posadzone razem z jeżówkami.



to znaczy co to za trawa, nazwa mi wystarczy.


i jeszcze jedno




sami robiliście te doniczki na babki?

Malkul szczena mi opadła, jak zawsze gdy Tu wejdę. Plac zabaw zajebioza, sama bym tam posiedziała na górze. Pwinnas to masowo produkować. domyślam się, ze to twój zdolniacha mąż zrobił.


Ale mam też pytanko, co jest posadzone razem z jeżówkami.



to znaczy co to za trawa, nazwa mi wystarczy.


i jeszcze jedno




sami robiliście te doniczki na babki?

i jeszcze skrzyneczki z bliska