Za mało nam pokazujesz, za mało
Ten widok mnie położył na łopatki. Nawet nie potrafię mądrze uzasadnić czemu akurat ten
Z innej mańki - Jola, deski na tarasach masz jakie? Modrzewiowe?
Jola takie bodziszki masz? Piękne u mnie Suzanne to takie pryszcze. Jednak u mnie jest bardzo zimny ogród. Jeszcze teraz po tych przymrozkach to wegetacja zatrzymana.
Jolu przyszła paczka z paprociami z Sadz... Jestem zachwycona bardzo ładne.
Może się jeszcze słyszę i zamówię inne.
Mniammm Warzywka do zup wszelakich i surówek. Ładne sadzonki.
Porom przed posadzeniem do ziemi możesz przyciąć korzenie (jeśli są długie). Sadź bardzo głęboko (aż do "rozwidlenia"). W sezonie podsypuj ziemią, wówczas biała część będzie długa.
Seler sadź odwrotnie niż por, bardzo płytko. Lubi kompostową ziemię i wodę. Ja nic więcej nie robię i co roku mam ogromniaste kule i piękne liściory.
Jak ciągle powstają nowe to obstawiam karczownika. Chomik jak wykopał raz to korzystał z tych korytarzy trzy sezony ciągle, nowych nie budował w tym czasie. Tak było u mnie. Karczownik zje korzenie tak, że wyjmiesz z ziemi bez wielkiego trudu drzewko z zastruganą końcówką bez korzeni. W zasadzie do zera potrafi zjeść część podziemną. I to w dość szybkim tempie. Liliowca sporego w jeden dzień opierniczył. Jabłoneczkę też. Roślina dzień wcześniej normalna zdrowa w kolejnym dniu cała zwiędnięta, pociągasz i wyciągasz z ziemi bez korzeni.
Ja się dochrapałam obrośniętych pni orzechów włoskich, kulkowanego i tego co go ostatnio ciachaliśmy Ale do Twoich sosen im daleko
Jak sobie radzisz żeby po rabacie się nie rozchodziły? Często tniesz?
Tak naprawdę to do tej pory były w małej szklarni, na oko 1,5 m na jakieś 2,5 m. Ale rozebraliśmy ją. Od tego roku będę chciał mieć w dużej szklarni, którą muszę jeszcze odmalować i zafoliować. Tu z kolei przez wiele lat nic nie rosło. A wymiary są 2,5 m na 5 m.
Doczekałaś się Na fotkach wygląda super, takie połacie równiutkiej murawy, ach!
Wreszcie wiem gdzie będzie warzywnik, ale sądziłam, że przeznaczysz nań więcej miejsca. Super pomysł na zamaskowanie kastr. Zieleń już przebija, pewnie to sałata? Ogród żyje Przypomnij co rośnie za warzywnikiem, kojarzę powojniki, a widzę hortensje? A drzewko które ostało się, co to?
Widzę też rodzaj studni? Daje duże możliwości aranżacji.
Hm...jednak powierzchni trawnika nie ubyło?
Jest super
Super, nic się nie martw. Może zaczniesz używać w kuchni. Są sałatki z porem, czy selerem. Moja mama daje pora do zup niektórych
Kilka razy już kupowałem takie maleństwa selery i pory na miejskim targowisku i potem jak ruszyły były prawie jak sklepowe
Marcin, ja dostałam pory i selery do przepikowania od sąsiada z życzeniami owocnego, pierwszego sezonu tunelu. Szaleństwo! Nie wiem jeszcze jak z nimi postępować, bo do tej pory takich maluchów nie miałam. Pora rocznie jemy może max. 2 sztuki. Co począć? Miejsce na działce jest, szkoda wyrzucić. Jak urosną oddamy komuś do zjedzenia.
Jedni pieką ciasta, a drudzy pikują papryki. Odkładałam to od jakiegoś czasu, bo były pilniejsze sprawy. Przygotowałam dziś doniczki samoróbki.
Na spodzie zrobiłam dziurki rozgrzanym, starym śrubokrętem. Wniosek na przyszły rok - zacząć zbieranie butelek wcześniej, bo mam za mało.
Papryczki moim zdaniem wytworzyły ładny system korzeniowy.
Tak się zaprezentowały po przesadzeniu.
P.S. Po pikowaniu udało mi się zrobić spód i masę do sernika. Jutro rano ogarnę polewę ze słonego karmelu na wierzch.
Jeszcze jedno zamówienie wpadło przed świętami. Tylko kiedy ja to posadzę .
Tym razem ostróżki. Coś mnie ostatnio na nie wzięło .
I dorwałam jakieś dwie trawki w LM bo mi się juz chciało coś kupić stacjonarnie .
Jeszcze czekam na 3 zamówienia . Szalałam zimą.