Młody nie mógł mnie się doczekać bo zajęta byłam gośćmi... wiec sam poszedł po konewki.. eM mnie wołał bym przyszła zobaczyć co młody wyprawia Ot rośnie pomocnik Wie ile mam konewek, znalazł je w ogrodzie i przyniósł
Ale ona jest morelowa, a ja potrzebuję kolorów nie pastelowych ale takich ognistych Inaczej mi zlewa się z tują Rheingold i tawułami.
W sąsiedztwie też jest pomarańczowa rabata.. i pasuje już zachować spójność.
Jak to które? U mnie 860 m kw razem z domem, garażem i podjazdem
W Pęchcinie 5 ha (chyba).
Więc u mnie w skali Micro M się śmieje, ze mu wydzieliłam tor dla samochodu i musi po linii jeździć, bo resztę zabrałam na ogród
Ewa, w pewnym momencie załąpałam, co mi w duszy gra. Nie powiem, podobają mi się te poukładane ogrody i to bardzo. Bukszpanowy jest cudny.
Ale byliny łatwiej rozmnożyć i kupić kilka róż. To jest ogród dla "ubogich" Nie oszukujmy się.
Ogród z bukszpanami w roli głównej i cisami jest kosztowny. Musiałam zweryfikować możliwości. Na przyszły rok zostawiam sobie kulkowisko. Bo też przy wejściu bym je chciała mieć.
A na razie sadzonkuję moje bukszpany i czekam, aż choć ciut urosną, by nadały się na obwódkę w skali mini.
Z głupoty naście lat temu posadziliśmy ten żywopłocik i jest on moją dumą ( w sobotę M będzie strzygł - ten nożycami elektrycznymi )
A ten w zeszłym roku sadziłam z sadzonek trzyletnich własnej produkcji. Obecnie czterolatek.
Ogłaszam pełnię lata.. hortki zaczynają kwitnąć..
Phantom coraz wyższa..
Hayes Starburst wreszcie ma kilka sztywnych pędów.. wie, że jest na liście cenzurowanej i jak się nie poprawi to wylatuje.. i wtedy jest miejsce na Artemis
Nawet chętnie bym zrobiła tę zamianę.. a tu patrze..sztywne pędy...szok.
Moje wilczomlecze dziś jadą na kompostownię.. muszę 2 razy dziennie czyścic filtr w oczku i obłamuję gałązki, Muminek też się czepia kamieni... i wczoraj go poparzył sok wilczomlecza.. nie będę ryzykować ponownie. Teraz skończyło się na kilku plamkach.... foto wieczorkiem będzie archiwalne .
Kasiu, byliny muszą dać radę w rok. Taka ich rola. Choć się martwiłam, bo ta rabata wcześniej długo byłą pusta. Musze to dopracować w następnych latach. Koniecznie pójdą tu tulipany. I bratki, choć niekoniecznie żółte, ale koniecznie drobne. Od marca kwitną do teraz. Wystarczy im ciut cienia innych kwiatów, aby odetchnęły od żaru słonecznego.
Zobacz - robią teraz za tło i ściółka dla innych roślin.
Firletkę siałam na parapetowe okno wczesną wiosną. Słabo wschodziła. Całe szczęście Mała Mi przysłała mi kilka i posadziłam razem. Chciałam czerwień na tej rabacie - ta jest taka ceglasta. Sięga mi do kolan, ale w Pęchcinie była wyższa. Mam ją pierwszy rok.
Tu w Pęchcinie na rabacie z innymi bylinami:
A tu u mnie - dopiero rozpoczęła tydzień temu kwitnienie - ale u mnie wszystko kwitnie później :
Masz naprawdę pięknie I ta brzoza ( chyba ) wspaniale się prezentuje. Możesz jej cyknąć jeszcze jakieś zdjęcie? Anetko myślę czy nie dać u siebie 2 brzóz doorenbos. Czy nie wysusza ta brzoza za bardzo innych roślin wokoło? waham się jeszcze....
Iwona, moje pomarańcze na tych upałach nawet nie rozwiną się do końca... 1 dzień i więdną na amen.. dlatego szukam innych róż...
artykuł Pani Kralki z Rosarium Niestety Pani potwierdza moje obserwacje, nie każde słoneczne stanowisko jest dobre dla róż Przestudiowałam wszystkie odporne róże.. zostaje się o pojedynczych płatkach okrywowa Coco (kolor nie do końca ten, ale..), Inspiration i Maria Curie (za różowa), Aprikola - ta jest piękna, ale bardziej morelowa niż pomarańczowa..
Za to moja ulubiona na liście chciejstw Artemis...... odporna... do odpornych należą też Pastella i Pomponella.. Bonica.. potwierdzam
Witam się wytrzeszczając oczy na widok Twojego niezwykłego ogrodu
Przyszłam od Marty Zielonej
No i już zostanę, jeśli pozwolisz
Gdzie można zdobyć takie głazy? Świetnie wygląda jego szarość w połączeniu z kolorem żurawki!
Gapię się i gapię...