Pani Danusiu, nie ma szmaty, są biało-czarne gazety. Sadziliśmy wszystko w dwójkę z mężem i staraliśmy się nie zasypać roślin. Ale dwa dni temu dla spokojności sumienia rozgarnełam im ściółkę jeszcze trochę.
Wkleję zdjęcie całości rabaty, bo dziwne jest dla mnie to, że te rośliny rosną blisko siebie i jedne są ok a innym wyraźnie coś dolega. Jutro pojadę do miasta i poszukam w CO kwasomierza.
1 - Azalia Soir de Paris - żółte listki
2 - Umarnięta azalia japońska Tornella
3 - RH C's White - jest OK
4 - druga Azalia Soir de Paris - jest OK
5 - RH NN, który przed laty zasadziła ciocia
6 - VOn Woislowitz Oheimb - plamy na liściach
7 i 8 - azalie japońskie Tornella, którym żółkną liście.
Po lewej od "2" i między 7 a 8 są jeszcze inne Tornellki, które narazie (tfu, tfu, na kreta urok) są OK.
Jeśli uda mi się kupić ten kwasomierz a następnie nim posłużyć to napiszę, co wyszło. Tymczasem dziękuję bardzo za zainteresowanie i pomoc