a roboty faktycznie jeszcze masz ogrom, za duza powierzchnia trawnika, muszą powstawać kolejne rabaty a przy tej scieżce do altany nic nie chcesz, no weź coś wymyśl
Gosiu, na razie róże są niższe od anafalisa, bo to ich pierwszy rok, a jedna jest własnie żółta. Na pewno szałwię muszę przesadzić bardziej do krawędzi koła. Omyslam zmiany
Tytoń mam fioletowy, biały i różowy, ale jeszcze nie wszyskie sadzonki zakwitły.
I krótka , bolesna relacja z placu boju
Tworzy się niecka na rośliny...dużo cięcia , śrubowania itp..taka...dłubanina, efekt...długo jeszcze trzeba bedzie na niego czekać
Bajzel na tarasiku mimo postępu prac jakoś nie chce się zmniejszyć nawet o milimetr
I chwila wytchnienia uchwycona w kadrze mam nogi jak salamandra plamista źeby nie było wątpliwości KTO tą drewutnię malował zażarcie
No i dziś przyszła pora na pomidorobranie mniammmmm,, już mi ślinka leci
Tu staroć z czerwca... ale chciałam wam pokazać jakie miałam porzydło w tym roku... wyjątkowe... (przez mojego bobasa, możecie zobaczyć trochę zarośniętego ogrodu he he) tak samo było z alzaliami i różanecznikiem, były wręcz zjawiskowe i baaaardzo żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia...
Próbki do badania gleby były pobrane właściwie przed rozpoczęciem nawożenia więc pewnie teraz skład gleby wygląda nieco inaczej, ale faktycznie musze zaaplikować dolistnie wapń w płynie dla szybkiego efektu. Ddodatkowo mam mocznik w granulacie więc rozpuszczę go i też podam dolistnie.
Marbrz Pani doradczyni stworzyła obszerny i bardzo pomocny opis, lecz tabele wykonałem ja, troszkę wzorując się na twojej.
Zmodyfikowałem jeszcze tabelę do kolejnej wersji, raczej pozostane przy produktach Yara, wykorzystam też mocznik, którego mam pod dostatkiem, i dodatkowo będę aplikował żelazo w postaci siarczanu żelaza przy okazji obniżając PH zawartą w nim siarką.
Larissa w pączku jest różowa ale jest to taki mleczny, kremowy róż ale brzoskwini nie ma ani trochę, później sie robi coraz bardziej kremowa, prawie biała ale z zawsze z domieszką różu a nie brzoskwini.
A gdzie rosną te graby? Bo zlokalizować nie umiem.
Z hortkami to chyba zrobiłaś to, co i ja na wsi - za mało zostały przycięte? Bo bardzo gęste, wiele łodyżek mają ale kwiaty niezbyt wielkie. Moje Magical Candle na wsi mogą służyć za instrukcję, jak nie należy ciąć hortensji
dlaczego nie patrzeć na zywopłot? Dorodny jest, gęsty.
Prawdziwy ogród się zrobił. No i te przestrzenie, których Wam, właścicielom dużych ogrodów, zazdroszczę.