Tu na rabacie czyli po prawej na zdjęciu?
Kostki z buksów, super sprawa. Trzcinnik i miskant chyba za wysokie żeby dobrze wyglądały między kostkami. Może źle to rozumiem?
Jesli coś pomiedzy to może molinia Variegata- jak na nia patzrysz pojedyńczo, to nic specjalnego, ale rozrośnięta i wiecej niż 1 szt ślicznie rozjaśnia a i kształt ma ładny- fontannowy.
Ja sobie Ciebie doskonale wyobrażam na szpilkach grzebiącą w kontenerze z urobkiem. Jeszcze wyobrażam sobie uśmiech tryumfalny, a nawet głośne okrzyki jak ulokowałaś już te buksy w samochodzie.
Proponuje wykorzystać dwie przestrzenie podzielone płotem na rabaty na dwie części zwłaszcza wiosenno-jesienne. Niestety teraz wyzbyto mnie możliwości narysowania (dziecko zmieniło mi program graficzny i mam problemy z opanowaniem nowego) i muszę polegać na kobiecej intuicji odbiorcy
Otóż od ulicy proponuję nasadzenie głupootporne, a zarazem nie wprowadzające ryzyka ewentualnej zmiany ograniczonej przepisami i karami - czyli nie będzie ani krzaków, ani drzew
Będzie to rabata nastawiona zwłaszcza na obecny okres, czyli najatrakcyjniejsza od sierpnia do wiosny. Moja propozycja jest taka aby po linii otwartego koła, z maksymalnie największym trawnikiem po środku posadzić szpaler rozplenicy przetkanej albo zawilcami, albo rozchodnikami (brillantum - róż, jak lubisz). Jednak tego miskanta mus wywalić. Można tak mocno pokombinować, aby pod twoim płotem rosły największe/najwyższe rozplenice, które w kierunku ulicy, po łukach koła będą przechodzić w odmiany niższe. Na wiosnę można powtykać nieproblematyczne i nie wymagające wykopywania szafirki... ale musi być ich prawdziwe multum jak rzeka. Jak chcesz np. tulipany to też można, ale czy one uchowają się bez wykopywania? Chcę by ta uliczna rabata nie wymagała od ciebie ciągłej pracy, a jednocześnie była atrakcyjna z okna, a od ulicy by przyciągała wzrok przechodniów bez skupiania wzroku na oknach.
Natomiast część pomiędzy płotem a domem tak jak pisałam wcześniej - różaneczniki kwitnące wiosną (mając na uwadze fakt, że po tylu latach ze świerkami gleba na bank jest kwasna), carexy np. Elata, Ice Dancer, Silver Sceptre, hakonechloa, funkie... ale o białych kwiatach, np. Guacamole i citronelki w sporych ilościach. Myślę, że interesująco by było rozświetlić i zakątek i ciemną zieleń rodków nasadzeniem w stopy albo z naciskiem na żółć, albo na biel.
Dobór roślin do cienia, Moja Droga, masz na tym forum podane na tacy...tylko to zbyt oczywiste by się wzorować
No, zostawiam cię na razie z zagwozdką od kogo masz zgapiać i rośliny, i nasadzenia
Tylko jedną mam wątpliwość - jeśli ostatni świerk wyleci, to czy jest sens sadzić teraz cokolwiek, bo rozpierducha będzie i groźba dewastacji, połamania rodków
Iwonko muszę Ci napisać , że miskant od Ciebie zachwyca mnie bardzo Ma takie cudniaste te liście, jest gęsty i super zwiewny jak na pierwszy sezon u mnie w takiej gliniasto piaszczystej ziemi rośnie pięknie!!! Pozdrawiam serdecznie!
Wszystko mozna
Ten zielony placyk uratowany został przed zalesienim przez mego tatę tylko dlatego, że tam zrobił staw. Zasypalismy go kilka lat temu, stąd zieloniutka oaza wśród tych chaszczy.
Ta wystająca trawka to chyba jakiś miskant. Duże trawisko z którego zostają bambusowe patyki grubości palca. M. je wykaszał, ale teraz mus je zostawiać.
Tu wśród tych chaszczy złozone są gałęzie świerków. Normalnie jest przejrzyściej. Zresztą wezmę się za porządki w tym miejscu, bo za bardzo je teraz widzę.
Jestem
Nie kupilam trawy bo mało było i jakieś biedne takie. Chociaż baaardzo spodobał mi się Miskant jakiś taki z różowymi miotełkami, nie wiem co to za odmiana, wysoki juz był może na 1,5m po 19zl, no i chciałam 5, a były ino 2
Zdjęcie mogłam zrobić, durna ja, oj durna...
Marto dziękuje Ci ogromnie i nie muszisz się już męczyć, to jest dla mnie wystarczające i mega zadowalające... gdybyś Ty widziałą co ja sobie na kartkach gryzmole to takie wizualizacje przy moim dzile to jak najdoskonalsza grafika z wytwórni Disney'a lub Dream Works
Ogólnie to za mały bukszpanem ma być tak miskant - grab z żurawkami w nóżkach - dwa miskanty - grab z żurawkami - 2 miskanty - grab z żurawkami - miskant
Jeszcze raz dziękuej bo podeszłaś do pomocy konkretnie
Swoją drogą trawki już kupiłem bo byłem przy okazji z ciotką w Bylinowym i zawilce też wpadły mi w ręce, piękne kwitnące ładne okazy i jak zwykle zdziwiłem się przy płatności... budżet z dużym zapasem został
No i właśnie dlatego, że cię ten bajzel i niemoc męczą, trzeba zrobić choć jedną rabatkę, żeby poprawić samopoczucie i dostać Powera
Tak sobie patrzę na to zdjęcie i myśle, że na siatkę można by puścić clematis. Jakbyś go teraz jesienią posadziła, w przyszłym roku miałalbyś już cudowną przesłonę i tło.
W zimie byłoby wprawdzie łyso, ale może potem szarpniesz się na cisowy żywopłocik?
Polecam szczerze Sommer Snow, ja go posadziłam w tym roku i mam cudowne tło.
Malutkie bialo limonkowe gwiazdeczki.
A w przyszłośi można poszaleć i dosadzić przed siatką ciski. I to wcale nie żywopłot, a takie pojedyncze sztuki.
A może wolisz tło z traw? U siebie zrobiłam ostatnio coś w podobie
Pracuś z Ciebie, nawet pogoda Cię nie zniechęca Ja boję się traw sadzić przed zima bo parę lat wcześniej połowa wsadzonych mi wymarzła Za Twoje trzymam kciuki
Mówisz że hosta zwie się Gejsha ...bardzo ciekawa nazwa
Zespół mi się ostatnio rozlazł i muszę przywołać Panie do wspólnego muzykowania
Nowe członkinie zawsze mile widziane
Przyszłam pozdrowić, powiedzieć że wczoraj popracowałam trochę w ogrodzie, "unurałam"się jak nie wiem co ... bo padało.Wsadziłam trawki z poczekajki Trawę karłowatą paskowany miskant Gold Bar, Purpurowy Miskant Droning Ingrid, Miskant Kleine Fontane, Miskant Gracillimus.
Hostę o intrygującej nazwie Gejsha, paproć Wietlicę czerwoną .
A jakbyś zakładał tą orkiestrę to...ja też gram na flecie...prostym.
Buziole.
Aniu, czy ja komuś, coś, kogoś uraziłam czy coś? Marzenko, spokojnie! Ja jakoś tak mam, że mi się 3kami podobywają nasadzenia
Czyli zasłaniasz cały wybieg piesa? Nie zostawiasz mu jakiegoś miejsca żeby zerknął tu i ówdzie?
Ten żółty krzaczek - chyba wiąz Wredei - przesadzasz gdzieś?
Mam mieszane uczucia co do tego berberysa w tym miejscu - pies się nie ociera o ogrodzenie? Bo za lat kilka gałązki będą przełazić za siatkę i go kłuć?? Moje pilary się rozłożyły dość szeroko, może trzeba je ciąć żeby doprowadzić do ładu? hm.
Tawułki do buksików też mi jakoś mało pasują.. u mnie tawułki muszę lać non stop, bo szybko wysychają, a buksikom to chyba nie pasi, lepiej grzyba nie ściągać? Szybciej jakieś carexy do buksików, lub żurawki z kontrastowym kolorze? Jakoś wolę trawki
Może dereń Elegantissima zamiast berberysów? I trawki kontrastowe do tego (przed derenia, bo deren by je zjadł), może carex buchanani? Czerwony jest, wyprostowany, ale nie tak wysoki jak miskant. Nie znam czerwonych miskantów..
I z przodu bukszpanowe kulki w carexach, jako obwódka kontrastowa, pasująca do trawek żurawka? hm?