I różanka przykuchenna.. róże przekwitają ale jezówki i monardy dopiero startują


Po zdjeciach bladawce różane niemal całe obcięłam...




i przykuchenne bukszpany, wreszcie hakone podrosły

A jak się będzie plewić i ziemię wozić to się pomidorka skąsi




i truskaweczkę



Kwitna kolejne liliowce i te stare i te nowe

Berberysowa - dosadziłam ryburum (NN) oraz red barona



Rabaty z bukszpanami nie pokazuję.... bo 90% stipy przesadziłam, resztę osubałam niemal do łysego.... Posadizłąm Amazon Mist i jezówki, trzeba poczekać aż wszytsko podrośnie coby Danusia nie krzyczała, ze stipa zniknęła


Lubię to - czyli jeżówki Southerm Bells - gapię się na nie każdego dnia... Szkoda, ze zdjecie nie oddaje ich urody

Rzeczona kostrzewa


i na zbliżeniu - przecież nie będę jej skubać każdej indywidualnie

Betka napisał(a)

Tutaj jest magicznie

Luki dzięki jeszcze raz za możliwość błyskawicznych odwiedzin Ciebie i pięknego ogrodu. Zostawiam focie na pamiątkę . Teraz dojechaliśmy do domku.

Alicja169 napisał(a)

Proszę o informację co dzieje się z moim dereniem i hortensją.
Przybywa zaatakowanych liści pomimo zwiększonego podlewania.

Alicja,
moja hortensja też ma takie liście, chyba to objaw suszy i ostrego słońca. Dziś oberwałam wszystkie takie liście i będę dalej obserwowała.
Jednak ponieważ moje ligustry zaatakowała antraknoza, wszystkie liściaste zostały dziś potraktowane Score, tak profilaktycznie. Wiem, że niektórzy mnie pewnie skrytykują, ale mieszkam 30 km od działki, jestem na niej raz w tygodniu, więc muszę trochę inaczej postępować niż gdybym mieszała tu na co dzień.
Niestety trudno mi (tak jak Tobie) ocenić czy tawuły, jagody kamczackie, borówki am., hortensja chorują z braku wody czy niestety to grzyb.
Nawet sosny pospolite mają na gałązkach białe punkty pleśni.
Czyste szaleństwo
Jeszcze nie było takiego, chorowitego roku.
Pozdrawiam,
Hania

Wspaniała altana.


Ja bardzo żałuję, że jak zaczynaliśmy trwałe budowle to tak naprawdę nie mieliśmy pomysłu na całość. A teraz to się odbija.

Odwiedziny u Lukiego " Króla żurawek" dzięki Lukasz, że miałem ten zaszczyt odwiedzić Twój ogród. Chociaż w biegu, ale zawsze pozdrawiam

Fundamenty już są i sobie grzecznie schną, a ja im prysznic robię. Fajnie maja w taki upał

Rabatka nie ucierpiała nic a nic. Kochani są Ci moi murarze




Ziemi mam sporo, będzie można nawozić i równać w części użytkowo-rekreacyjnej



Drewienko sie wyniesie i będzie elegancja



A jak się będzie nosić to się będzie kwiatuchy podziwiać

No jak w tym nie zdążą to w przyszłym będą potworami, o takimi (sadzone w zeszłym roku dwie ,,sadzoneczki" Walker's Low):

Ascot w pąkach dla Ewy z Pszczelarni. Jakość zdjęcia byle jaka, ale ogólny pogląd masz. Jutro zrobię lepsze zdjęcie, mam nadzieję.

I niemiłe odkrycie. Żółknie kulka. Może podeschła, sucho ostatnio mocno było. Podlałam ją z odżywką do bukszpanów, zresztą wszystkie podlałam siłą rozpędu.

Języczka



Hortensje



bergeniowe pole




esy-floresy

A dziś upał i błogie leniuchowanie ,obserwowałam mazurki już drugie pokolenie
rośnie ,dwóch uczyło się latać a jeden za nic nie chciał wyjść z budki

Miskanty, jeżówki i floksy rozkręcają się więc do znudzenia będą

sarenka napisał(a)

Mam tez takie rosliny i myślę,żeby je posadzić w 1-2 kępy (aktualnie jest 4. Nie wiem jak się nazywają. Jedna jest inna rośliną, tez nie wiem jak ona się nazywa.

wizualne przypominają nawłoć zza ogrodzenia...

Co do roślinek, to może to być nawłoć, u mnie mówi się na to po Niemenowsku - mimozy
A ta jedna inna wygląda na rozchodnik olbrzymi.

....i cała reszta



spodobało mi się to zestawiarnie roślin liliowce z hortensją a za nimi pęcherznica i dereń



w tle śliwy wiśniowe" nigra"



red baron

I kwiatkowo buszowo