Jolu w jakiej odległości między sobą sadziłaś brzozy? Muszę przymierzyć się do wyliczenia ile u mnie sie zmieści w tym moim malusim ogródeczku
Trochę mnie przeraża fakt wszędobylskich liści jesienią brzózki to takie śmieciuszki jednak, choć ma to swój urok Ciągle myślę...

Wioletka, ja mam brzozy co 245 cm Przemierzyłam długość całej rabaty i podzieliłam na równe kawałki. No i tak mi wyszło Masz rację, będą liście jesienią, ale ja lubię te drżące żółte listeczki na brzozach. Poza tym wiesz, u mnie taki wygwizdów jest, że może mi liście wywieje z ogrodu

Jakbyśmy zrobili konkurs na rabatę jarmarczną, miałabym duże szanse Jeżówki wciąż bardziej.. pełniej .. kolorowiej Od ostrej czerwieni, przez róże, pomarańcze,łososie, zółcie, kremy..








I co tu robić?? Mówią, że od przybytku głowa nie boli, a jednak

Jola, dajesz czadu z tym swoim ogrodem pięknie jest, cudownie. Też mam brzozy u siebie ( tylko trzy) ale już myślę, co pod nimi podsadzić. Widziałaś może w szkółce Miskanty Morning Light jak swoje trawy kupowałaś? Miałam jednego i go podzieliłam ale jedna część mi się nie przyjęła i muszę dokupić.

Jola Twoja jarmarczna jest piękna, poprzesadzaj sobie kolorami w inne miejsca, jak Ci nie pasi taka róznorodność na jednej rabacie, zresztą Ty wiesz najlepiej jak zrobić

Marzenka, ML widziałam w Gołkowicach Dolnych, Szkółka Mróz, traw full!! A powiem Ci, że ja durnota też początkowo kupiłam te moje variegatusy w takiej ilości, by je na pół podzielić przed posadzeniem. Dobrze, że mi M. ten pomysł z głowy wybił, i pojechaliśmy jeszcze raz dokupić Tak więc tym razem nic nie dzieliłam. I dobrze, bo efekt jest od razu a poza tym 30 stopni ma być, więc osłabione pewnie by padły.

A propos ML.. mój dzielnie towarzyszy hortensjom



Żeby nie było, że mam wszędzie kolorowe jarmarki

iwka napisał(a)

Jola Twoja jarmarczna jest piękna, poprzesadzaj sobie kolorami w inne miejsca, jak Ci nie pasi taka róznorodność na jednej rabacie, zresztą Ty wiesz najlepiej jak zrobić

Chyba zacznę od wyeksmitowania moich ulubionych różowych w jakieś jedno miejsce
choć od wczoraj moje najulubieńsze to green eyes

Może przed jeżówkami zmień obwódkę na coś zielonego? Wtedy obwódka, trawy i żywopłot będą ramą dla kolorowych jeżówek. W takim układzie powstanie problem wyglądu rabaty wiosną wczesnym latem, bo będzie dość monotonna.

jona napisał(a)

Może przed jeżówkami zmień obwódkę na coś zielonego? Wtedy obwódka, trawy i żywopłot będą ramą dla kolorowych jeżówek. W takim układzie powstanie problem wyglądu rabaty wiosną wczesnym latem, bo będzie dość monotonna.

Właśnie Joasia, może to jest jakiś pomysł! Pójść w zielone przynajmniej po obwódce, a najlepiej w zimozielone. A dla Ciebie jeżóweczka kremowa taka

Moją uwagę absorbuje teraz nowa rabata - brzozowa. Ale prawda jest taka, że to jest czas hortensji.
Zatem z życzeniami dobrej nocy - limki w roli głównej