Martek, kuchnia nie będzie w salonie, tamten stół to jadalnia.
Kuchnia będzie w kotłowni niby kotłowni, bo kuchnią jest od zamieszkania
Kuchnia wg projektu pani architekt miała być w salonie, taka była moda kiedyś, ale teraz szkoda nam salonu. Więc lepiej i ładniej wykonamy ją tam gdzie była. Swoje wysłużyła, teraz czas na lepsze.
Co do sajgonu, jak się nie zdąży, to się skończy po świętach, mam co prawda ochotę wynieść się w ciepłe kraje ale mój M. nie uznaje takich świąt a mnie pasuje słoneczko i wygrzewanie kości.
Wiunia, nie rób z butelki nakrycia. Jeśli jest wietrznie, zrób okrywę z białej agrowłókniny, luźno owiąż, potem wokół kopczyk z kory.
Butla będzie działała coś jak szklarnia, może bardzo zaszkodzić.
zapach to CUBA - są tanie, a ładnie pachną - oczywiście twierdzę tak na podstawie opinii innych - żeby nie było
I chyba jestem nienormalny.....e nie chyba...na pewno mam nierówno pod sufitem Zrobiłem girlandę z jodły na kominek Już wisi Razem z lampkami W sobotę mam nadzieję również dostanę wenę i zrobię na zewnątrz Chociaż sam nie wiem czy będzie się mi chciało robić .... 8 metrów tego jest do zrobienia
Cały czas mam wrażenie, że piątek dzisiaj....głodnemu chleb na myśli
Jak wy znajdujecie czas w tygodniu na wiankowanie....? ... zachodzę w głowę i nie wiem...
I się okazuje, że nie święci garnki lepią, a Anioły wianki plotą....
Ev, ty się nie zastanawiaj, w ten brak czasu to ja absolutnie nie wierzę, wiem to po sobie, a ja muszę wszędzie zdążyć i być w 8 miejscach naraz. To się po prostu da zrobić, tylko trzeba chcieć, a nie biadolić, że się nie ma czasu...
Po prostu to zrób