***
Dumny. Od ranka wczesnego już pędzi podlewać swoją trawkę i inne,
naparstnice,
ostróżki, które wyhodował z nasion.
Parzydło od Bogdzi ma już w lesie bliźniaka.
A ja lubię margerytki, które rosną w lesie wśród rododendronów i hortensji.
Magduś ślicznie u Ciebie!
Co u Was tak pięknie dziewczyny- gdzie nie wejdę- pięknie!
Krzyśki- chyba to dla mnie nr 1 w czosnkach- nie mogę się przestać na nie gapić
Obiecałam fotę moją w nowej wersji - miała być wczoraj, ale jest poślizg mały:
Miały być też z ogrodu, ale internet dziś nie chce działać- miele tak że cierpliowości mi brak- wrzucę jak się poprawi
Dzięki Kasiu za sugestię, jutro będzie przymierzanie
i choć nie wątpię, że do fioletów pasuje to nie wiem czy za dużo traw tam nie będzie... chciałam jej jeżówki różowe dokupić i gdzieś indziej pokombinować, ale jutro pobiegam jeszcze z nimi po lesie
mam nadzieję, chociaż z zeszłorocznego kwiatu nie rozsiało się nic specjalnie chwatowisko zostawiłam w tamtej okolicy i ani jednej siewki naparstnicy nie dojrzałam ... buuuu...
podlewam wszystko, tylko u mnie to woda w piach ... niesetety...
Tak myślałam Bogdziu, no cóż będę przesadzać, ale że na razie mają miejsce, a ja nie mam pomysłu gdzie je przemieścić to troszkę je tu zostawię... do przyszłego roku powinnam coś wymyślić pęcherznice za Novą Zemblą też kiedyś będę musiała eksmitować bo za ciasno tam będzie... bo za pęcherznicą jeszcze serby rosną...
zawisak topolowiec-wycięli w okolicy topole to się biedak na trzmielinę rzucił
Muszę obejrzeć jeszcze jesiona w moim lesie bo ponoć też je lubią