i trzcinniki szlag bierze

Kindzia napisał(a)

Aniu Twoje lilie u mnie czadu dają, matko i córko jakie płodne są!!! Rewelacyjnie się kocą!!! Mam z nich busz!!! Zaraz zaczną kwitnąć, to się pochwalę Już w tym roku lilijki dalej w świat pójdą...i mam kawałek Rzeszowa u siebie

Pięknie Ci róże rosną, jak to dobrze, że one glinę lubią

Masz kawałek Białegostoku, bo to lilie od mamy, niektóre były ode mnie (ale rodowód Białystok) a cześć przywiozła mama na spotkanie z Białegostoku

I Tuskany... przesadzałam jesienią, przycięłam mocno, bałam się jak to zniosą, bo one kwitną tylko raz.. ale kwitną. Ufff Wiosną pójdą do kulkowania jak u Reni

i jeszcze derenie kwieciste

ten tegoroczny kupionu u Kapisa szybko zaczął marnieć
dzis juz nie ma liści wygląda strasznie
dwa dni i po lisciach



a ten zeszłoroczny tez choruje wygląda to taK:

Kasya - Madżenka już wyłożyła,ale zalezy co kto lubi.
Mój Chpek jeszcze nie kwitł,nie znam konkretnie koloru,ale lubię kontrasty i dlatego mój rośnie z Clair Austin i za chwilę się wymotają
Ensata -A dajcie spokój z ciastami Ja zamiast po nowe roslinki, muszę po nowe ciuchy skoczyć
Kindzia - strasznie nieczasowa jestem,ale musze twojego potwora zobaczyć
Moja New Daw tez na potworaskę wygląda

monia -masz na myśli obwódki,czy czym mam podsadzone ?
Starsze egzemplarze rosnące w półcieniu mam podsadzone bodzszkami różnymi

Obwudki nie do pokazywania jeszcze na jednej niedobitki lawend się regenerują,na drugą dzisiaj mają przyjechać szałwie,a na trzeciej pościnane trawki jak jeże,a czwarta ma mies tylko kancik póki co,ale trawnik nie chce rosnąć,bo susza.
mira - Chopiny dopiero zaczynaja pojedynczymi kwiatami.
Może i cieplej,ale sucho strasznie,od wczoraj miało padać i dzisiaj,a teraz już odwołane deszcze,a moje podlewanie to tylko na przetrwanie
Ewa777 - moje wiosenne jeszcze się aklimatyzuja,najbardziej się obawiam o The Alnwick, jakas taka marniutka,muszę jej więcej wody dawać do picia chyba

Madzenka - U mnie wszystkie kolorki możesz znaleźć,ale cóż...
elzbieta_g - jeszcze chwilka i u Ciebie zaszaleją,widocznie masz późniejsze odmiany Nie mów że pospolite,bo nawet na przydroznym bazarku perełke można natrafić,to co że bez firmowej metki
Mi się chyba przypadkiem trafiła Lavender.
Niespotykany kolorek,trudno go złapac aparatem


Kupiona jako Violette perfuma ,za całe 5zł

agatanowa - kształ typowy dla austinek chyba
Tuscany sadzona jesienią 2013.

zbigniew_gazda - lata temu widziałam taką w jakimś niemieckim katalogu z ciuchami, nawet mi nie przyszło do głowy że taką będę miała w przyszłości u siebie

malkul napisał(a)

Danuś- apropo tych carexów to moje wyglądają dzis nieciekaiwe (zastanawiam sie czy jakbym wyciąła je wiosną na krótkiego jeża to by lepiej wyglądały?)
tu one :



tu sa tez dwa amazon mist

chyba niekoniecznie. Próbowałam ciąć wiosną na jeża i zbierały się tego roku wyjątkowo długo, dopiero jesienią wyładniały. twoje wydaje się że juz za momencik, juz za chwileczkę będą piękne, bo juz przyrastają silnie. Próbowałaś teraz wyrwać suche?- muszę spróbować u siebie czy da się.

Z cisami- nie wiem co im niestety.

Róża pienna pięknie w tym roku zakwitła

popcorn napisał(a)

Ania co to jest to gwiazdkowo kwitnące na końcu na ostatniej stronie? Pierys? Jakiś kwasolub, chyba?
Pięknie u Ciebie, na bogato! Tylko miejsce do dalszego rozsadzania by się przydało (też na to cierpię niezmiernie
Dostałam baptysję od Jankosi, czekam na kwiatki - może za rok

Tak, to kwasolub.. kalmia. Wolno rośnie, ale u mnie przez 6 lat urosła do ponad metra.. druga od 2012 urosła 10 cm. Pierwsze lata stoi, potem dopiero się rusza. Coś dla tych co maja mało miejsca

leon60 napisał(a)

ZEN.... Relaksacja totalna. Bosko!

makkasia napisał(a)

Aniu Ultra Ty już niczym mnie nie zaskoczysz nawet lotem na księżyc ale ten powojnik mnie zszokował cóż to jest ?
i ta róża ...masz niesamowite zestawienia roślin
macham Aniu

To powojnik Blue Light.. jest śmieszny i niebieściutki (błękitny).
Róża to Reine des Violettes. Zakulkowana

leon60 napisał(a)

rojniki komuś obiecałam nie pamiętam komu



koniec

Dziękuję Bardzo mi się podoba

Teraz o CISACH


kupiłam kiedys (chyba juz ze dwa lata) trzy sztuki cisa hicksi ładne w donicach. posadzałam i zaczęły marnieć.
wisoną zeszłą wysadziłam wszytskie rozluźniłam im korzenie i posadziąłm na nowo.
cały zeszły rok piskałam na zamieranie pędów


w tym roku jeden wreszcie zaczyna wyglądać.
to ten co się pozbierał.




a dwa pozostałe są dziwne, dalej sa nędzne ale mają tez małe zielone przyrosty (na razie zdrowet te przyrosty)
tak to wygląda:





juz nie wiem co mam z nimi robić. powoli zaczynam tracić ducha walki o nie
pryskać? karmić? ciąć? wywalić? całować? bić? wyzywać? czarować?

Luki napisał(a)

Do czego to doszło... ja taki wielki przeciwnik róż dzisiaj się nimi zachwycam

Pierwsza Queen of Sweeden mnie zachwyciła






Kolor idealny

tym mnie rozwalasz - moja wypierdek, przepraszam za wyrazenie, ale caly czas zla jestem (kupilam kiepska sadzonke przez net)
kolor? zalezy od slonca, pory dnia, pory kwitnienia; u mnie tez taka bywa o zachodzie lub wschodzie

Luki napisał(a)

wow!!! cudowna rabata! to buksy? u mnie tego wlasnie brakuje - Twojego ladu i porzadku, wyregulowania, ach! jakbym tak chciala

Mala_Mi napisał(a)

Ja na razie asystowałam, za duża kolejka byłą Ale będę mieć okazję nie raz.. Na razie pływałam w pław .. też fajnie

I niebieskości dla Ciebie.. widać, że piwonie dopiero zaczynają.

Ania ten niebieski łan to może to coś pogięte co mi oferowałać na puste place pomiędzy rodkami(zapomniałam pierwszą część nazwy). Podoba mi się bardzi i chce mieś tak niebiesko

anabelka po prześwietleniu
zostały tylko proste i najmocniejsze pędy , 1/3 usunięta
wiosną była przycięta na 5 cm teraz ma około 1m

Odradzający się powoli żywopłot z cisów - piękne nie są, ale przynajmniej żyją

Danuś- apropo tych carexów to moje wyglądają dzis nieciekaiwe (zastanawiam sie czy jakbym wyciąła je wiosną na krótkiego jeża to by lepiej wyglądały?)
tu one :



tu sa tez dwa amazon mist

Luki napisał(a)

Cudowne zestawienia, ogromnie mi się podobają i z chęcią też by takie zrobił, ale nie ma szans, kocimiętka z czyms cudnie, szałwia ma taki ciemny kolor i łodygi, super to wygląda. Ten bodziszek również śliczny. Idę sobie jeszcze raz pooglądać i pozachwycać

jakas ta szalwia wyjatkowo udana, dzieki ciemnym lodygom i temu, ze prosto rosnie (mam tez szalwie z jasnymi); ta- wielgachna rosnie, zachwyca mnie rok po posadzeniu

A to przywiozłam z Białegostoku