Jeszcze raz kalina:


... i w zbliżeniu:


Sezon na kwitnienie kosaćców:


Za chwilę zakwitnie kolkwicja:

Funkia Blue Angel zajmuje coraz więcej miejsca (ta rośnie na słońcu, na zdjęciu powyżej rośnie w cieniu):

A na koniec śliczna funkia, której nazwy niestety nie znam (latem liście robia się zielone):

Dziś miałam różnych gości....
Ten był nie pierwszy raz, ale zawsze wzbudza emocje..

Pływała sobie, a za nią karpie koi.. komiczny widok
Weszła do wody.. popływała, znów wyszła na brzeg, znów popływała i znów wyszła na brzeg....

Ale co tam, przebrałysmy a było ciepło o woda tez była ciepła... Mała stwierdziła że nic się nie bała tylko teraz tak dziwnie pachnie rybkami

No huśtawce suszą się ciuchy
Piaskownica w natarciu, nie chciejcie wiedzieć w jakim stanie oddałam dzieci


Matko nawet ja nie pamiętam u siebie takiej balangi

Hortensje rosną, ale rozplenica Hameln jakaś miniaturowa ciągle.



Stipy i szałwii prawie nie widać przed buszem piwoniowo - irysowym.



Ostróżka jakaś gigantyczna się robi, jeszcze nigdy nie miała takiej wysokości

Sekundy przed katastrofą...

Wyciąganie topielca - nie wiem jak mi się aparat włączył

Wybaczcie ale odpowiemm później bo nie mogę sklecić słów...
Dziś ostatnia w tym mcu impreza - urodziny Młodszej, oczy dookołagłowy i gardło zdarte na maxa, jedna z dziewczynek zaliczyła nawet kąpiel w oczku...
Wyjść jednak nie chciały, płacz był na pożegnaniu a ja zostałam zaściskana

Jeszcze Cię pomęczę co to są te fiolety w nogach "chyba Grandifl". Wogóle to mam takie przeskoki kolorystyczne: biel, fiolet, seledyn i bordo Franczeskijak to zgrać?ha,ha
więc na mojej liście: Grandifl., Alfred,Eskimo, Cunningham W. , Franceska....i co jeszcze?

Tutaj widać jak wystają zza bukszpanow razem z rh

Tu i tam, busz kwiatkowy się robi

Lawenda przygotowuje się do startu.

warzywka też muszą być



szczypiorek

Rh i azalia ciągle wzrok przyciągają

takie sobie niedzielne ujęcia




jak się ta piękność nazywa?? dotąd nie zwracałam na nią uwagi..teraz odwrotnie

Ogrodowo ostatnio odbywa się u mnie jedynie koszenie trawy. Aaaa i o chwastach to nawet nie wspomnę, po kilku dniach nieobecności myślałam, że na zawał umrę jak zobaczyłam w jakiej ilości i wielkości urosły!!! Dobrze, że po deszczu ziemia była mokra to jakoś temat ogarnęłam względnie szybko

Kwiatkowo się robi
Piwonie zaraz będę oszałamiające, pąków mają w setkach sztuk.

Karmienie rybek

Doniczkowo

do wszystkich którzy napisali wysłałam namiary na kosmos, czy będzie jeszze nei wiem próbujcie
Dzisiaj wszędzie czuje/mam piach, ale nie ten ogrodowy a z poligonu bo moje chłopaki brali udział w charytatywnym rajdzie 'wrak race' mieli ładniutkie autko, teraz mają troszkę brzydsze

orliki