Ślicznie dziękuję za zdjęcia i uprasza się o jeszcze (letnie, jesienne) Jestem wielką fanką Twego oczka i kiedyś go odgapię. Mam jednak problem z jego lokalizacją i tu znika mój rozsądek bo widzę go tam gdzie bedą same problemy - pod koroną jesionów (tony liści jesienią, korzenie na pół głebokości szpadla i od czerca sucho), nasadzenia wokół muszą być takie,które poradzą sobie bez nawadniania a ja bym chciała kalie a i białe piwonie w pobliżu.Mam już wannę - 2 dwie do wyboru, ale okrągla mi się bardziej podoba. Będę więc szukać jej nadal.
Pozdrawiam cieplutko Jasia
Jasiu, jeśli to nie byłby zbyt duży kłopot, mogłabym prosić o nasionka tego orlika...?
Piwonie masz piękne, moje dopiero w pąkach.
I te róże.... cudnie...
Polecam żywopłot z tawuły, taki jak mój, ciąc nie trzeba dołem ani wiatru ani chwastów nie przepuszcza i łatwo go rozmnazac z patyków uciętych wiosna. Też go posadziłam by nie przedostawały sie mniszki od sąsiadów i spełnia swoja rolę świetnie.
Jesienią czeka mnie jeszcze budowa przyłącza , którego trasa biegnie przez hortensje i piwonie .
Nawa rabata jest w zupełnie innym miejscu , za ruiną i jest równoległa do drugiego warzywnika. Zdjęć jeszcze jej nie robiłam bo stale coś dosadzam lub dosiewam.
Pozdrawiam Jasia.