Żałuję, że nie za bardzo czasowa jestem by skorzystać z tej bogatej oferty Tantau. np. jesienią z doskoku pojechałam przypadkiem i udało mi się kupić ok 17 krzaczków. które naprawdę były bardzo ładne
Jazz jest właśnie z jesieni
Aniu pomalutku Chippendale kończy pierwszy etap kwitnienia. Ale już wypuszcza nowe pędy. Muszę w jesieni trochę pogrupować róże co do wysokości. Pozdrawiamy.
Gosia dziękujemy.
Ewa - eee tam znam się. To jest ogólna zasada cięcia i to się sprawdza. Teraz to nie wiem co Ci powiedzieć bo nie wiem czy te nowe pędy wyrosły w tym roku czy są z tamtego. Jeżeli krzew jest duży jak piszesz, to wytnij przy ziemi te najstarsze pędy i pozostaw młode np 5-7 szt. Skróć je do wysokości 1m i obetnij boczne gałązki na 2-3 oczka. Za chwilę wypuszczą nowe przyrosty i one zakwitną na przyszłą wiosnę. Powodzenia. O zobacz u mnie.
Forsycję za chwilę opitolę na okrągło (mimo że są to przyrosty tegoroczne) niech do jesieni wypuści jeszcze raz. Nie chcę aby wielka urosła.
Natomiast krzewuszka jeszcze kwitnie. Po kwitnieniu przytnę boczne pędy niech wypuszcza nowe.
Magdalenko jak mi miło jak tak piszesz . W życiu nie powiedziałabym że ktoś będzie mój ogród brał do "ogrodowych inspiracji" Cieszę się bardzo
Mimo odległości zapraszam bo przydał by się ktoś do tego siedzenia w ogrodzie ...rzadko siadam i odpoczywam a jak bym miała takiego miłego gościa to na pewno bym herbatkę piła na placyku wypoczynkowym
Powojniki kupiłam w biedr więc odmiany chyba nie specjalnej szukałam fotki z nazwą ale gdzieś się zapodziała w razie jak się na nią natknę to napiszę
Pozdrawiam
Kochani, jak zwykle (ostatnio) odpowiadam hurtem, nie gniewajcie się, ale...taki teraz mam czas, że mus wybaczyć...
Dziękuję Wam za odwiedzinki Rabata wschodnia przy furtce została zmieniona już w zeszłym roku, bo firletka była piękna, ale...do końca kwitnienia, potem straszyła. Nasadziłam tam traw (czekam na ich kwitnienie), werben, wiosną kwitły tam tulipany, teraz będą trawy, jest obwódka z bukszpanu, reszta to lawenda i róże, lawenda i róże, lawenda i róże... Nareszcie zakwita Bonica i to ją właśnie widać na rabacie.
Miłego ogrodowania życzę i radości
koniec już tego przesadzania
ile lat rosną ostróżki?
czekamy na liliowce - u mnie widzę jakiś problem, jeden nie kwitnie więc wiem że ma za ciemno - one jednak potrzebują pełnego słońca, a drugi bonanza jak nie zakwitnie może późny to mam nowe miejsce na różę
Och żebym ja wiedziała gdzie ten skup to chętnie. Mój sąsiad namiętnie wycina mlecze i też mi się pyta o skup.
U mnie wszystko idzie wolniej bo mój pomocnik ma mało czasu
No ale dziś ja przycięłam bukszpany i jałowca, a małżonek, stożka na przodzie, upitolił mi buka jak nie widziałam i równo pięciornika szpalerek - czyli jest równo ale bez liści goło - brr, u mnie cały ogród do cięcia może wyrobię
no to dalsza część serwisu różaego
Graham Thomas - już kilka lat - ma długie kwitnienie i w tym roku najbardziej go polubiłam
Clair Renecanse - też kilka lat - najbardziej mi odpowiada pokrój karzaka i długie kwitnienie i kwitnienie też pojedynzego kawiatka, ładnie przekwita, czarna plamistość się czepia , subtelny zapach przyjemny - podobno wszystkie róże z tej serii Renesance są udane
Veichenblau
pnąca ,już wiem że na efekt trzeba będzie poczekać jeszcze ze 2 lata - chodzi mi o pokrycie daszku, na razie osiągneła jakieś 150 cm w drugim roku a jeszcze będzie rosła
Comte de Chambourd
w ub roku sadziłam w lecie to chyba drugi sezon albo pierwszy
strasznie się kłebi przy ziemi i jest do połowy liści irysów - czekam już pierwsze kwiatki były, a ma kolejne pączki
Goethe
może z 4 sezon ale dwa pierwsze były kiepskie
wypuściła 2 baty - może źle cięłam coś mi się mniej podoba w tym roku
Westerland - mam ją już długo ale w tym roku przesadzona - mogę stwierdzić że to żelazna dama - co ona przeszła u mnie
wreszcie znalazła dobre miejsce i rozpoczyna kwitnienie
A teraz z innej beczki. Od kilku dni (czytaj nocy) w naszym ogródku przechadzał się taki "obywatel" Widziany był przez mojego eM bo to też nocny "zwierz"
Dziś "obywatel" zwiedzał działkę sąsiedzką ale udało się go uwiecznić (jaki aparat, takie zdjęcia)
Ciekawe czy to jakiś szlak wędrowny, czy on może mieszka gdzieś w pobliżu...
Mój przedogródek a właściwie to go jeszcze nie ma .
Jest za to piękna łąka z kwitnącymi polnymi kwiatami. Rozciąga się na przestrzeni mojej i sąsiadki 'przedogródkiem'