Dziś miałam pracowity dzień. Wreszcie pozbywałam się żwiru spod klona samosiejki, rozebrałam rozsypaną piaskownicę i zaczęłam robić obrzeże kolejnej rabatce. Przy okazji znów ździebko odchudziłam trawnik

.
Tak było
Tu widać o ile mniej więcej powiększyłam rabatę

A tak jest
Znacie mnie, musi trochę pofalować, bo nie byłabym sobą

.