Tak jak napisała Madzia - jesteś niesamowita Masz zdjęcie na każdą "okazję"
Utknęłam na pintereście - równie niesamowity czasopochłaniacz jak gap i houzz
No to ja nie mam wyjścia, bo liście są mokre. U mnie dość wilgotno przez te 3 stawy Trudno, trzeba będzie zamienić się w kopciuszka i zbierać ręcznie. Najgorsze są te drobne z wierzby sąsiadki, która przerasta na moją stronę. Takie duże z klonów np. szybko się zbiera. Raz dwa i po robocie.
Mam tylko duże grabie wachlarzowe do liści. Mus zakupić te krótkie, skoro takie skuteczne
Moje "ulubienie" bluszczu zaczęło się właśnie od Twoich hortensji wiosną Podglądam na bieżąco co tam zmieniasz w donicach w poszukiwaniu inspiracji
One wyglądają tak, albo mają nieco dłuższą rączkę a inny wachlarzyk.
Dziękuję Danusiu - tak nieporządnie te moje rabaty wyglądają przykryte liśćmi, ale zebrać teraz to wszystko - niepodobna, ledwo trawniki ogarniamy. Byle do wiosny
Dzięki Tobie przekonałam się do bluszczu Kupiłam wiosną dwie duże doniczki, każdą sadzonkę podzieliłam na pół, a zdobiły - cały sezon. Kwiaty się zmieniały - a z każdą zmianą bluszcz tylko przesadzałam z miejsca na miejsce
Rabaty przykryte liśćmi? Jest na to sposób, krótki "wachlarzyk" - takie "przedłużenie ręki", którym leciutko na rabatkach się je zagrabia nie niszcząc roślin. Mamy takie w firmie i używamy w konserwacjach.
A u mnie z kolei bluszcz siedzi niezmiennie po bokach, a w środku donicy tylko dekoracja się wymienia wraz ze zmianą pory roku.
Hortensje ogrodowe w kwietniu-maju, potem petunie i coś jeszcze (wilczomlecz) i tojeść Aurea, potem hortensje bukietowe jak kwitną, a na końcu hortensje do gruntu a w donicach kule z bukszpanu, albo wrzosy.
Agnieszko, zbieramy liście z rabat, bo jest grubo kory, a mogłoby je porozwiewać po trawniku czy kostce. To zależy jak ktoś chce można zostawić na rabatach, ale na wiosnę i tak trzeba zbierać, żeby korą ładnie wyglądała.
Ogrody bardziej w stylu naturalnym dobrze wyglądają z pozostawionymi liśćmi. Z trawnika koniecznie trzeba zgrabić przed zimą.
Na wrzosy położymy stroisz jak będzie zimno.
Danusiu czy zbieracie liście ręcznie czy odkurzaczem do liści? Ja mam dużo grysu i muszę zbierać ręcznie. A może masz jakiś własny patent na zbieranie liści na żwirze i grysie?
Jak liście są suche to sprawa jest prostsza, można je wydmuchnąć na kostkę, trawnik i potem zamieść. Mokre liście trzeba zbierać ręcznie, grabienie po grysie powoduje rozkruszanie, rozrywanie liści na małe kawałki i wtedy to już całkiem porażka.
Ja w swoim ogrodzie zbieram ręcznie, czasem codziennie. Teraz lecą z wielkiego buka i czuję, że do świąt nie spadną. Mróz je w tym roku wcześnie zniszczył, zanim się przebarwiły na miedziano-złoto.
Uciąć, przesadzić, najwyżej w danym roku nie będzie kwitł, ale za to będzie miał wielkie liście. Niektórzy nie pozwalają kwitnąć a uprawiają dla dużych liści.
Dziekuję Danuś...na kwiatach nie za bardzo mi zależy...też wolę liście... zrobię jak radzisz..