Kindzia...widziałam wasze relacje, zakupy, ale ostatnio zakręcona byłam zawodowymi i rodzinnymi sprawami, więc już na siedzenie przy kompie i pisanie, nie miałam siły; ten Calsap jest cudny i bardzo szybko rośnie, jeszcze w planie mam azalie, może w tym roku, a może w następnym, czasu mi brak, a mus pomyśleć nad miejscówką

mam taką azalię, nazwa pomylona, ale najważniejsze, że pachnie obłędnie!!
jak osiągnie odpowiedni rozmiar, będzie perfumeria
Chanel też bosko pachnie
Bogdzia...cieszę się gośćmi, szkoda tylko, że nijak nie ogarnięte mam, ale to pryszcz, najważniejsze to pogaduchy i radość z odwiedzin

generalnie dbam i pilnuję, ale raz na jakiś czas musi byc dzień dziecka

zakwitł powojnik, o który pytałaś, zdjęcie nie oddaje koloru, jest intensywniejszy, kwiaty wielkie i pełne, ale nie wszystkie
i kolejny rh, ale ten NN