Też ją uwielbiam, niestety nie znam imienia tej piękności Jest tylko napisane: róża wielokwiatowa. Jest cudna. Uwielbiam jak zmienia kolor w czasie kwitnienia. Pączek jest mocno łososiowy, potem coraz bardziej blednie, a na koniec robi się lekko różowa z mocniej zaróżowionymi brzegami.

No i u Kapiasa

już na dzień dobry oszalałam dla takich widoczków

Łubinowo

Dziewczyny kochane wiecie może co to za roślinka?
Ja wiem tylko tyle że bylina,kwitnie drobnymi niebieskimi kwiatami.

Kolor który nie powinien u mnie być

no i te widoki...

Baroc, kupiona jako Aquarell, okazała się nią nie być Dopiero zaczyna,kwiaty w miarę przekwitania stają się jasno pomarańczowe.




Pastella

Warmia napisał(a)

Idę spać kochanieńkie Oczka mi już nie patrzą. Dobrej nocki życzę.

co to za piękność? Doskonała w każdym calu. ...

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Później było przesadzanie i rewolucja pierwsza ogrodowiskowa
Tak było w zeszłym roku


dawno to było)..rzeknij coś jej przesadzaniu..właśnie moja czeka;jaki okres dogodny itd.

Gościliśmy też u Łukasza z Ogrodu Loczka. Łukasz jeszcze raz wielkie dzięki za zaproszenie i takie ciepłe przyjęcie

Tchaikovski, róża o pięknych kwiatach, na początku lekko różowe środki potem bieleje, kwiaty szybko przekwitają, szkoda bo są piękne




Elfe, na nią chorowałam dość długo, w końcu w zeszłym roku kupiłam w supermarkecie, bardzo ładną i silną sadzonkę, u mnie po wsadzeniu do ziemi bardzo szybko rosła i budowała ładny krzaczek. Wiosną próbowałam ją kulkować, niektóre pędy udało się przygiąć ale ona jakoś nie wypuściła na nich wiele krótkopędów, może ładniejsza będzie przy normalnym prowadzeniu

Jeszcze nie u Kapiasa

U mnie ta wysoka jest podobna.Ogromna jest



A tu nowy nabytek

NN, w tym roku jest ogromna, mam tę róże od początku mojego ogrodu, czyli już 18 lat. Wtedy kupiła trzy róże czerwoną, różową i żółtą. Bez nazw, typowe kolory. Czerwona i różowa już dawno wypadły, ta była przesadzana kilka razy bo kolor intensywnie żółty nie pasował do reszty, w końcu rośnie pod domem od wschodnie strony , gdzie słońce ma tylko do 12 tej i dobrze jej tam bo jest ogromna , nie choruje, często zapominam ję opryskać jak przyskam inne róże, a ona i tak jest zdrowa. Podsadzona oregano pięknie się z nim komponuje

Tą gunnerke kupiłem w zeszłym roku w rzeszowskim "R".Dzisiaj ma 140cm. Sprzedawca twierdził, że jest to sadzonka przywieziona z Niemiec. Ma smuklejszy pokrój niż ta, którą uprawiam w ogrodzie. Myślę również że mogła by być wyższa. Nie wiem tylko co z jej odpornością.

Gosia z Krzysiem pokazali nam przepiękne miejsca

Kolejne zdjątka
Golden Celebration




Princess Margareta Crown



Flora


widoczek