Dzisiaj kolejny intensywny dzień.
Tym razem sprzątanie narzędziówki. Jak już wszystko wyniosłam stwierdziłam, ze przydałyby mi się jeszcze 2 półki. Bez nich zawsze jest bałagan, bo nie ma gdzie stawiać i wszystko ląduje na środku.
M. akurat robił coś w garażu. Dzięki temu mam zrobione od ręki

Zakończyłam po 21, ale jestem bardzo zadowolona.
Planu na jutro nie mam, bo mam dyżur u wujka, którym się opiekujemy. Ale może uda się wyskoczyć wcześniej z pracy?