Po wczorajszym koszeniu i polaniu wodą, jeszcze dziś z rana pokropiło i wygląda to tak:
Widać takie ciemniejsze zielone miejsca, które z bliska wyglądają tak:
Natomiast reszta trawnika wygląda tak:
Co mam zrobić z tymi uschniętymi źdźbłami? Trzeba to wszystko wygrabić?
Jak rozumiem, te ciemniejsze miejsca mają dość nawozu, a cała reszta za mało. Rzucaliśmy ten nawóz Westlanda długo działający, prawdę mówiąc mam wrażenie, że zaczęły się problemy z trawnikiem odkąd go użyliśmy. Wtedy też zaczęliśmy kosić nową kosiarką. Przed każdym koszeniem trawa wygląda lepiej, następnym razem chcę skosić poziom wyżej, może to coś da.
A miało być tak pięknie