Ponawiam moje pytanie, czy na zdjęciu to jest Pinus leuc. (sosna) Schmidtii czy może Sosna górska VARELLA?

Katkak napisał(a)

Ta róża przepiękna jest, bajka normalnie . A parzydła uwielbiam - takie zwiewne i delikatne. Też je mam . Buziole Kasiulka

Ona najpiekniejsze kwiaty a co najważniejsze nie choruje.
Z tyłu jest kolejna pnąca ( czyli 4 szt)ale nie tak juz ładna...

Oprócz tego mam parkowe - żółta

i kilka rabatowych z której najbardziej lubię tą różową (na razie jeszcze biedna bo wiciokrzew ją zasłania...

Dalszy ciąg irysów


pierwszy kwit rano zakwitł tak a następne

Kapibara napisał(a)

Kasiu busz cudny, a czerwony potwór jeszcze bardziej ja ślicznie poproszę o jego imię Przydło jak wystartowało! Ono chyba lubi cień i mokro w nogach?

Czy Ty przypadkiem wybierasz się na 5 lecie?

Kochana żebym to ja nazwę znała Niestety nie wiem a jest booska!


A tu w pionie

Tak parzydło lubi leśne klimaty, cien i umiarkowaną wilgoć bo inaczej szybko więdnie.

Co do spotkania to ja raczej nie dam rady, ale nie zaklinam sie jeszcze

ryska napisał(a)

Pięknie się busz zażółcił i poczerwieniał- cudowna róża pozdrowionka

Róże pnace o tej porze roku to u mnie chyba największa atrakcja!
Jedna jest na płocie obok basenu:


Przy niej druga bidula która odbiła i już nadrabia...

AgnieszkaW napisał(a)

Agnieszko stworzyłaś cudowny i zachwycający zakątek, usiądź i korzystaj
z tych widoków,kolorów, zamknij oczy i wsłuchaj się w otaczający świat, poczujesz jak powracają ci siły i pozytywne myśli uwierz mi to działa
ściskam serdecznie

Masz juz ten paseczek?Piekna jest, chetnie dowiem sie o niej wiecej...

p. podobaja mi sie Twoje fotki

Karolina, to prezent od Ciebie, muszę poszukać paseczka z nazwą

paniprzyroda napisał(a)

Leoś w towarzystwie

Mrs John Laing przytulony do pysznogłówki, jeszcze chwila i zakwitnie i muszę szybko z nią uciekać, bo chce mi różę zarosnąć, powinien w tym roku już wspiąć sie po podporze,

tu prawdopodobnie Chandos Beauty, piszę prawdopodobnie, bo niechcący zamieniłam je sadząc jesienią w planowanych miejscach z Aus Mary, w tle penstemon o ciemnych łodygach, miał kwitnąć na czerwono, jest biały i bardzo dobrze w sumie, dalia o ciemnych liściach, a ciekawe na jaki kolor zakwitną penstemony, które miały być różowe

New Dawn zaczęła na dobre

Mariolu, jak patrzę na te fotki to czuję się jak w raju. Masz tak pięknie skomponowane rabaty!
Mój Leoś jeszcze w pąkach ale myslę że za 2 dni też będę mogła sie nim pochwalić.
Czy ta szałwia na 3 zdjęciu to 'Caradonna'?
pozdrawiam

Pisać regularnie nie mam czasu, raczej po inspiracje tu i ówdzie zaglądam, ale może warto dać znać, że mój ogród też żyje

Bogdziu, napisałam u Ciebie
ewsyg - mój błąd, że nie podpisałam tamtych róż, ten w pąku ciemny to Falstaff, a ta, którą zacytowałaś to Pirouette pnąca, w zbliżeniu, kwiat niewielkijeszcze u mnie, kupowałam w ub. roku w rozarium, podobnie jak Jasminę, Lagunę, Mrs J. Lainga i kilkanaście innych

Red Leonardo, słabo się zbierają, piszę w liczbie mnogiej, bo niskie róże kupowałam minimum po trzy

Ascot

Karolina, to prezent od Ciebie, muszę poszukać paseczka z nazwą


i White Cover, gdybym ich nie przycięła wiosną, to byłyby wyższe, a tak byliny je troszkę zasłaniają

Kasia marzenia się spełniają (czasami), 2 lata temu zawadziłem o Częstochowę i wydarłem go jednemu gościowi -nie miał wyjścia zwłaszcza że potrzebował miejsca na nowsze zamówione w Czechach

też sympatyczna

Mam straszne tyły i musicie mi wybaczyć... Trochę wziełam się za własne zdrowie i wydeptuje ściezki po szpitalach i poradniach. Właściwie wszyscy lekarze mi się dziwią że ja chodze i normalnie funkcjonuje... żeby mnie widzieli jak kopałam oczko
Ale wygląda na to że to był mój ostatni taki wybryk bo pesel mi poleciał i już naprawiam się coraz wolniej...
Dobrze że odremontowałam chałupę, zrobiłam ogród i urodziłam dzieci bo w zasadzie już niczego takiego nie moge juz robic.
Nie mogę, hmm....
To ro dłubie ostroznie zmieniając nieco rabatę przy altanie Tak by utrzymać dobra kondycję oczywiście, ale bez przesady, z głupoty wyrosłam (chyba).


Te nowe trawki uwielbiam

Kasia to na pewno Dryopteris erythrosora a reszta czyli 'Brilliance' to pikuś

część języczników na nowym miejscu

inspiracje pomarzańczowe do drzwi

Rench, rzeczywiście piwonie dobrze kupować kwitnące, bo widzisz, co bierzesz.
A żółty kolor też mam, irysy, liliowce, jedna różyczka, trytomy ale jeszcze nie czas na nie
Reniu - rozark, fajnie, że fotka się podobała, ale to zasługa urody kwiatu, nie fotografa
Margarete dla Ciebie wszystko Siewki ostróżek rosną, specjalnie zostawione, na jesień będą w sam raz, naparstnice posiałam z ofiarowanych nasion, dzięki Justynko już wschodzą, będą może jeszcze dzwonki, jarzmianki dodałabyś?
laurowiśnio, tak po prawdzie to ciachnęłam jeden najwyższy pęd, bo mi nie pasował wiosną wycięłam tylko suche, ale Edenka na razie rośnie bardziej wszerz, niż na wysokość. I miała rację Gabriela, jak pisała jesienią, by Chippendale nie zostawiac pod jedną bramką. Rozpychają się teraz obie niesamowicie, i zastanawiam się na poważnie, czy nie eksmitować chipka pomimo niewłaściwej pory.


Leoś w towarzystwie

Mrs John Laing przytulony do pysznogłówki, jeszcze chwila i zakwitnie i muszę szybko z nią uciekać, bo chce mi różę zarosnąć, powinien w tym roku już wspiąć sie po podporze,

tu prawdopodobnie Chandos Beauty, piszę prawdopodobnie, bo niechcący zamieniłam je sadząc jesienią w planowanych miejscach z Aus Mary, w tle penstemon o ciemnych łodygach, miał kwitnąć na czerwono, jest biały i bardzo dobrze w sumie, dalia o ciemnych liściach, a ciekawe na jaki kolor zakwitną penstemony, które miały być różowe

New Dawn zaczęła na dobre