Mala Mi , Nallar, ewsyg dla Was, fotka do poprzedniego postu

jedna z ulubionych piwonii, lekka jak piana..
Małgosiu, popadało u Ciebie? U nas to, co pokropiło już dawno wyschło, na rabatach różanych jedynie wilgotno, bo podlewane. Ale coś za coś, zaczynają listki od dołu żółknąć, grzyb wchodzi. Jeżeli zdążę za dnia wrócić z pracy, to może uda mi sie opryskać, nie ma już co czekać.
Bodziszki dziś już wycięłam, za bardzo się położyły, mam nadzieję, że odbiją. Wyrzuciłam różową naparstnicę z białej rabaty, troszkę się wyłożyła, a poza tym jej kolor za bardzo dominował na tej rabatce. Piwonie jeszcze kwitną, ale dzwonki przejęły prym, za chwilę będą ostróżki i lawenda.
Pszczółko, z chabrów suszę tylko płatki. Właśnie czeka na zalanie kwiat bzu czarnego

Z chwilę będzie lipa na likier

Trzaba w tym roku posiłkować się innymi specjałami, bo derenia jak na lekarstwo, pisałam wiosną że zimno było jak kwitł i niestety sprawdziło się
Vivo, takie pochwały od Ciebie wywołują u mnie rumieniec

Cieszę się, że zajrzałaś mimo nocnej pory

Mam nadzieję, że wizyta gości będzie Cię satysfakcjonować i w końcu znajdziesz więcej czasu na fotki u siebie. Twój boski ogród zasługuje, by wszyscy go obejrzeli

Ja już nie mogę się doczekać.
Dla Was Królowa