Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja działka na Dębowym Lesie

Moja działka na Dębowym Lesie

anabuko1 07:17, 25 cze 2015


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24093
Dorota123 napisał(a)
Dziękuję.

ależ proszę

Róża Chippendale z Louise Odier i szałwią Ostfriesland

LO

NN

Tej róży ( rozkwitnięcia) jestem bardzo ciekawa.Z jesiennych nasadzeń.Kwitnie pierwszy raz u mnie
Rosomane Janon

____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
anabuko1 07:28, 25 cze 2015


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24093
Napia napisał(a)
Szkodników nie lubię, a też walczę z nimi od początku sezonu. Życzę powodzenia.
Widziałam u Ciebie różę Reine de Violettes. Jak się sprawuje?


Mam nadzieję,że i mi sie uda z tym szkodnikiem na jałowcach.Bo żal byłoby stracić tak duże tuje
Reine de Violettes jest śliczna. Posadziłam ja na jesieni.Także jeszcze jest młoda w moim ogrodzie





RHAPSODY IN BLUE



]
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
anabuko1 07:35, 25 cze 2015


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24093
Ewa777 napisał(a)
Aniu, nie znam się na szkodnikach. Wrzuć zdjęcie na wątek o szkodnikach, to może ktoś rozpozna i pomoże

Za twoją radą tak zrobiłam już .

GosiaJoanna napisał(a)
Też nie wiem co to wygląda jak czarna biedronka może to ta ninja co zagraża naszej dwukropce :/

To raczej jakaś larwa szkodnika.Tylko jeszcze nie wiem czego
Opryskamy jeszczeprzeciw grzybom i szkodnikom.aż do skutku.Może ich nie stracimy
Nawóz do iglaków tez już dany.I Podlane.


Flammentanz


Sympathie


____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
anabuko1 07:48, 25 cze 2015


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24093
Agatek napisał(a)
Aniu przędziorek to chyba jakieś takie pajęczynki zostawia, kurczę też nie wiem co to, podpytaj może też Danusię.

Ja też tak sądzę ,że to nie przędziorek.
Czytam już sporo różnych rzeczy.
Hmm, może jakoś zdefiniuję tego szkodnika.Nawozu tez posypaliśmy do iglaków . Jeszcze za parę dni powtórzymy oprysk i to na dobrze dobranego szkodnika.. Mam nadzieję,że do tego dnia będę wiedziała co zżera moje jałowce. ;:161
Poczytam zaraz i zobaczę o tej miodownicy, co to jest.
Emilien Guillot (Masemgui)

[
ELMSHORN

Clematis - powojnik Etoile Violette

____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Agatek 08:57, 25 cze 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
anabuko1 napisał(a)



Ogródek śliczny, ale domek też mi się baaardzo podoba
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
anabuko1 13:45, 25 cze 2015


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24093
Agatek napisał(a)

Ogródek śliczny, ale domek też mi się baaardzo podoba

Dzięki.Ja też lubię swój domek
Projektu i nadzoru mojego M.budowały 3 ekipy z różnymi przygodami.
Ale jakoś w końcu się udało.
Wykończenia sam M już robił
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Dorota123 21:58, 25 cze 2015


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Masz piękną i solidną pergolę przed domkiem, też bym była chętna na taką, tylko miejsca brak.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Bogdzia 22:04, 25 cze 2015


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
anabuko1 napisał(a)
Mam wielki problem!!Jakiegoś szkodnika na moich jałowcach Blue Arrow
Czym to zwalczyć. ???
.
O takie coś znalazłam.Jakieś larwy ok,o, 5 cm mają na pewno.


Tak zaczynają wyglądać już 2 tuje- jałowce

Szpaler jest duży.Pierwsze na dzaiłace posadziliśmy od drogi tuje.Mają już 8 lat.ładnie rosły do tej pory.A teraz o!!


Ta jest najgorsza.Roczapiża się jakoś dziwnie.Mąż już jeden oprysk,Zastosował już od przedziorka w sklepie ogrodniczym mu poradzili.Ale to chyba nie przędziorek ?!!!


Ten owad to chyba gnilik czteroplamny i myśle ze nie ma nic wspólnego z chorobami jałowców no moze tylko poluje na szkodniki. Jałowce niestety często choruja i z tego powodu Danusia ich nie poleca. Twoje wydaja sie byc w dobrej formie. Moim zdaniem ,,rozcapieżyły "sie z powodu deszczu. Jałowce w czasie deszczu rozluźniaja koronę i daja szanse swoim gałazkom by się napiły i umyły a im większa jest susza tym bardziej zaciesniaja korone by tracic jak najmniej wody. Przez to rozluźnienie zobaczyłas trochę brzydkich gałązek ze srodka rośliny ale zawsze tam gdzie nie dociera słońce gałęzie źle wyglądaja a nawet zamieraja. Moim zdaniem nie ma powodu do paniki co najwyżej mozna związac galęzie jałowcom by szybko wróciły do pierwotnego stanu.Niestety mnóstwo jałowców rzeczywiscie choruje i na to też trzeba byc przygotowanym ale chyba nie tym razem.Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
anabuko1 22:29, 25 cze 2015


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24093
Bogdzia napisał(a)


Ten owad to chyba gnilik czteroplamny i myśle ze nie ma nic wspólnego z chorobami jałowców no moze tylko poluje na szkodniki. Jałowce niestety często choruja i z tego powodu Danusia ich nie poleca. Twoje wydaja sie byc w dobrej formie. Moim zdaniem ,,rozcapieżyły "sie z powodu deszczu. Jałowce w czasie deszczu rozluźniaja koronę i daja szanse swoim gałazkom by się napiły i umyły a im większa jest susza tym bardziej zaciesniaja korone by tracic jak najmniej wody. Przez to rozluźnienie zobaczyłas trochę brzydkich gałązek ze srodka rośliny ale zawsze tam gdzie nie dociera słońce gałęzie źle wyglądaja a nawet zamieraja. Moim zdaniem nie ma powodu do paniki co najwyżej mozna związac galęzie jałowcom by szybko wróciły do pierwotnego stanu.Niestety mnóstwo jałowców rzeczywiscie choruje i na to też trzeba byc przygotowanym ale chyba nie tym razem. Pozdrówka.

Bogdziu.Może jak teraz miałabym wybierać to może nie kupowałabym tych jałowców.ale juzsa tyle lat.Do tej pory nie było z nimi kłopotu.I to chyba nie od deszczu.Bo deszcz mam średnio raz na tydzień lub mniej.
a gałązki sa i na innych powykręcane.Aż żal patrzeć
Coś takiego znalazłam na moich jałowcach (
.może to jest cały winowajec - szkodnik.Tylko co to ???

Tak się robi (

____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
anabuko1 22:38, 25 cze 2015


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24093
Dorota123 napisał(a)
Masz piękną i solidną pergolę przed domkiem, też bym była chętna na taką, tylko miejsca brak.

Tą pergolę zrobił własnoręcznie mój M.Jak już była.To róże musiały się znaleźć

I przyjemniejsze - ogrodowe






____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies