Nio Chodziłam wczoraj i cmokałam z zachwytu... ale przy różach stwierdził, że sama sobie mogę go likwidować.. bo on nie będzie..
Lewa karagana (i wyrwa w bukszpanie, trzeba dosadzić )
I bez jednego szczegółu ogród od razu wygląda o niebo lepiej.. jedyna zaleta braku... Everesta
Jakby to miało znaczenie.. wolałabym ten płot.. ale taka kolej w życiu.. ludzkim i psim.. nie mam kochanego psa, ale mam ładny widok.. coś na pocieszenie..
Do tej pory fotki robiłam ale tylko fragmentami.. bo płot wyglądał okropnie..
a teraz ta dam... nawet jak stwierdziłam do eMusia, że wsiowa wreszcie wygląda i chyba pora zmienić jej nazwę ze wsiowej rabaty na angielską
Ta dam... wreszcie nowe pole do fotografowania Niech żywopłocik podrośnie, sadzony w zeszłym roku wiec mizerny
Za mną kolejny urodzinowy weekend, tymrazem nasz pierworodny wszedł w 'dorosłe' życie
poobrywalam pierwsze przekwitłe tulipany, dzisiaj pada buuuu
Zostawiam tulipanki