Ile się namordowałam z kolejną hakonką żeby ją podzielić. Następnym razem chyba będę siekierą rąbać .

Zobaczcie ile ja mam donic. Masakra .

Młodą Pastellę musiałam praktycznie do zera ściąć. W zasadzie wszystkie róże z jesieni słabo przezimowały. Nie podoba mi się to bo łagodna zima a te grymaszą.

Ketmie trochę podcięłam. Tylko lawendy mi jeszcze zostały i wrzosy. No i jescze kulkowanie iglaków. Trawnik jak widać tragedia. Jeszcze trochę i trzeba wertykulację robić.

Dokończyłam cięcie róż. Obyło się bez ran kłutych . Przy okazji sypnęłam mączką bazaltową i obornikiem. Skórki bananowe też gdzieniegdzie rzuciłam.

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

A te białe kropeczki to nie zaczątki korzonków? U mnie jest tak:

Bardzo ładnie wyglądają. Gratuluje Pati

Dzisiejszy ciemiernik 'Niger' (dla Karoli). Tak kwitnie, gdy dokarmiany jest kompostem i popiołem.

Ale Lanzarote ma również takie miejsca

Czy są kocimiętki o bardziej zwartym pokroju, takie trzymające się w kupie jak szałwia?

Patrząc na kolorystykę roślin —>
Żywotnik Hoserii - klasyczny zielony?
Sesleria Heuffera - liście szaroniebieskie, matowe w późniejszym czasie
To jakie kolory/odcienie dać innych roślin?
Jeśli wybrać takie kocimiętki i szałwie jak na zdjęciu poniżej to jakie rozchodniki do tego? Tutaj chyba ostnica daje żółty odcień przez co kompozycja ładnie wygląda.
Klikając na zdjęcie przeniesie Was do źródła.

Ewa777 napisał(a)

Niesamowity ten wulkaniczny krajobraz.

O, tak, zobacz panoramę

Asia dzięki
Zapraszam serdecznie w sezonie. Autobus też tam dojeżdza


Moje ML mają 5 lat już w 3 były duże, myślałam o podzieniu każdej na pół.
Tamtym nie zaszkodzi odchudzenie a na nowej rabacie będą takie już podpasione.



Tu na tle szarej kratki.

Szukając jak mógłby taki zestaw wyglądać natrafiłam na coś takiego https://pin.it/6iRmP4P. Czy dobrze rozpoznaje, że jest tam i szałwia i kocimiętka + ostnica? Jakby sobie wyobrazić zamiast tej ostnicy seslerię…

To samo tutaj chyba patrząc tylko na prawą stronę rabaty i pomijając to białe u dołu. https://pin.it/1CZHpwG

W wątku na O. o polecanych połączeniach roślin wrzucone było coś takiego. Szerokość o wiele większa, ale ta szałwia robi wrażenie.

Michaska napisał(a)

A jak z rozchodnikami? Dobrze rozumiem, że mniej więcej jak przekwitnie szałwia/kocimiętka to wtedy zaczną kwitnąć rozchodniki?

Bardzo dobry wybór minimalnie roślin. Przed chwilą jak wpadłam do domu zrobiłam Ci zdjęcia Heufleriany u mnie. Na pierwszym przy tarasie, trzeci sezon, ale ciągle podbierana na sadzonki, na drugim przedpłocie sądzone niecały rok temu. Właśnie ze względu na szybki start dałam ją przy ulicy Będziesz zadowolona

Daj znać jak zobaczysz, to usunę fotki.

ajka napisał(a)

Parę dni temu udało mi się uchwycić ptaki w karmniku, niestety to jeden jedyny raz przez całą zimę.



Krokusy widoczne z daleka

Tak, zdecydowanie muszę jesienią dosadzić u siebie krokusy!
Ile lat mają Twoje tuje?

galgAsia napisał(a)

A na zakończenie dnia - wysiałam wreszcie pomidory .
W sumie 12 odmian.
Koktajlowe: Maskotka, Sungold, Black Cherry.
Gruntowe karłowate: Malinowy Bosman, Lubań, Hector.
Gruntowe wysokie: Green Zebra, Corazon, Baron, San Marzano, Red Pear, Marmande.
Posiane w mieszance ziemi do wysiewów i perlitu, przysypane wermikulitem. Umieszczone w propagatorze, który podgrzewa ziemię do ok. 23-24C. Jutro spróbuję podłączyć specjalną lampę do wysiewów.

Też mam posianych 12 odmian, ale z tych co Ty tylko: Maskotkę, Black Cherry i Red Pear.
San Marzano podobno super, zwłaszcza do suszenia

Brzozowa ukończona- zdażyłam przed deszczem.
Doszło pięć hortek - vanilki i sweet summer , podzieliłam rozchodniki i czekam na seslerię. Posadzę przed rozchodnikami, tym samym będzie rosła na brzegu każdej z moich trzech rabat. Na 'tyły" brzozowej, a ściślej pomiędzy trawy posadziłam 5 dalii Purple Gem.
jeszcze tylko kora i gotowe.

Wzeszły moje tulipany w grabowej-na chwilę obecną sa wszystkie

Krokusy pod modrzewiem



I przy ścieżce - wiem, że ścieżka chwastowisko - wybaczcie Rabaty są pilniejsze.

Parę dni temu udało mi się uchwycić ptaki w karmniku, niestety to jeden jedyny raz przez całą zimę.



Krokusy widoczne z daleka

Sobotę mieliśmy dość pracowitą jeśli chodzi o ogród:
- poprzycinaliśmy wszystkie miskanty, zostały głównie rozplenice, red baron i część hakonek
- przesadziliśmy wiśnię umabraculifiera z podjazdu w róże z tyłu ogrodu (hortensja na pniu z róż wylądowała w pobliżu huśtawki). Przy okazji poprzycinałam róże wokół drzewa.

Wiśnia w nowym miejscu


- przesadziliśmy klona globosum z lewej strony (spod garażu) na środek rabaty, na jego miejscu wylądował dąb błotny spod ogniska

W miejsce tego trzeciego uschnietego drzewa (od śmietnika) posadzimy symetrycznie drugi dąb błotny na pniu (do zakupienia). Wiem, że nie wygląda to na razie dobrze, ale nikt nie miał ochoty na wykopywanie tego uschniętego dopóki nie kupimy nowego. Nie miałam też ochoty na sadzenie dużych drzew w tym miejscu. W razie "W" będzie łatwiej dokonać roszad. 6 chłopa musiało przenosić klona Mam nadzieję, że przeżyje przenosiny.



Udało mi się sprzedać jagody kamczackie, w ich miejscu dosadziłam nowe borówki (dokupiłam DUKE i CHANDLER). Posadziliśmy też nowy winogron (RELIANCE), zamówiłam jeszcze jeden (ARKADIA).



- opieliłam też połowę grządek, ale zostało mi jeszcze całkiem sporo roboty

Zaszłam do kwiaciarni skuszona widokiem bratków. Oczywiście zakupiłam kilka

Okazało się że to nie tylko bratki kuszą z daleka. Były też cudne skalnice.
Te dziś zakupione mają sporo większe kwiaty. I kolor jest niejednolity, nie wiem czy bledną do białego z czasem czy od razu są wielobarwne.