W długi weekend odwiedziła mnie kuzynka z Gdańska z mężem i dzieciątami i razem z moją mamą wybralismy się na wieś do gospodarstwa naszych dziadków, gdzie w młodości wspólnie spędzałyśmy każde wakacje
kilka fotek:
ja z córeczką
mój synek
całar rodzinka przy letniej kuchni - tu zawsze były wszystkie zdjęcia robione
ot taka relacja
niesamowity urok i taki sentyment, aż szkoda, że dziadkowie już nie żyją - ależ by byli szczęśliwi
Trzęślicę bardzo lubię. Jest bezobsługowa(prócz wiosennego cięcia) i nić jej jak dotąd nie było. posadziłam ją bez lepszej ziemi, a szybko się rozrosła. Fajnie wygląda w skupisku. Jesienią ma się wrażenie, że płonie.
na dobry początek weekendu będzie bardzo kolorowo całkiem dla mnie nietypowo
ale w Wilczej jest taka kolorowa rabata, gdzie rządzą najradośniejsze kolory świata
Ja też bym wywaliła jałowca i te krawedzie też bo one uroku nie dodają, albo zostaw same kanciki ( efekt porządkuje przestrzen) albo wykończyłabym jakims płaskim materiałem typu kostka,kamien czy klinkierowa cegła a jeszcze lepiej cegła "stara" z rozbiórki ale to w zależności od tego jak masz wykończone pozostałe rabaty, żeby nie było od sasa do lasa.
Jestem za rozjasnieniem na pewno, może jakies dwie tawuły japońskie - one o tej porze roku maja pieky złoty kolr, sa niewysokie - stworza ci pośrednie pietro i łatwe w prowazeniu, łatwe do ciecia....albo jasne berberysy nieduże, a do tego tak jak radza dziewczyny z tłu wyższe trawy - ze 3 szt co najmniej może miskant ML a przed mikantami jakies zawilce japońskie, lub jezówki wted latem byłoby fajnie a na jesien daj dużo cebulowych to i wiosną byłoby pieknie. A jaka to jest wystawa ? południe ? pólnoc? bio może na brzegu dałabys niskie żurawki w jasnym kolorze - kilka sztuk - obwódka zawsze porządkuje przestrzen....
Pozdrawiam
Kochani dziś miałem moc zajęć włącznie z koszeniem i regulacją linki sprzęgła he he he. Przyjechała wnusia, namalowała obraz a jeszcze nas czeka spacerek. Wieczorkiem odpowiem Wam wszystkim i będą foty.
A to dzieło wnusi z elementami lotnictwa balonowego i ogrodu.
Iza a one sadzone minionej jesieni czy z ubiegłorocznego sezonu - bo u mnie te z poprzedniego sezonu tez tak nierównomiernie powschodziły...i tak samo licho zakwitły. tylko te sadzone ostatnio sa ok