Po siłowni w ogrodzie z konewkami złapałam aparat i co nieco cyknęłam .
Moje diw kompozycje pokazują swoje cudne oblicze

żółta z niskimi białymi i czarnymi

Pierwsza część zamontowana i przed malowaniem, choć ten zielony kolor wtopił się w tło Myślałam o wenge, bo taki mam kolor ale waham się czy nie za ciemny.






Wawrzynek bezkonkurencyjny!

I pierwsza azalia

Bogdzia napisał(a)

Na główny spektakl jeszcze za wczesnie, na razie tylko wczesniejsze odmiany zaczynaja.Ciągle kwitnie nowo kupiona magnolia

Łał

Bogdzia napisał(a)

Rzeczywiscie tak . Dzis juz zaczeła sie rozwijac jabłonka rosnaca przy CW ale to na razie w większosci pąki , lubię jak kwitna razem.

Rzeczywiście cudny widok z tą jabłoniąo spotkaniu czytałam, dziękuję serdecznie za zaproszenie Niestety siedzę w tym roku u siebie, myślami będę z Wami

Jola - lawenda już niedługo... tylko ślizgaczy pilnuj..bo lawendę też wpinkalają.. acha, moja lawenda przycięta drastycznie (wzorem Irenki) odbiła.. z wyjątkiem tej co była zawsze cięta wzorowo.. Miło mi, że zaglądasz do mnie... jak widać taki wesoły misz-masz ma też swoich zwolenników ..

Pytanie do fachowców lawendowych.. jak kilka krzaczków zapomniałam przyciąć i już ładnie rośnie (ale poczochrana) .. jak teraz przytnę to co ??????

Ola - moja rzodkiewka też poszła na karmę, z liści pilnowałam , to mi pożarły korzenie.. i mam rzodkiewki z tunelami i wżerami.

Basiu - nocny marek... jutro do Cie zajrzę.. a raczej dziś Jednak rano uderzy mnie kantem poduszka.. i padnę na godzinę... łapiąc poranne spóźnienie..

Dobranoc.. nie pamiętam co wrzucałam..

Z braku czasu nie zaglądałam do ślizgaczy.. dostały dziś trochę karmy w najgorszych miejscach.. a jutro dokupię jedzonka.. niech maja..

Tu dość solidnie posypałam wcześniej.. niestety za ogrodzeniem mam łąkę czasami koszoną...... i niestety stamtąd idzie cała szarża.. i tu nie jest źle.. część agastache tylko mi dopadły..


I zbliżenia wsiowego ogródka .. bardzo go lubię

Nie, drzewko to chyba nie..

No to może posadź te trzy trzmieliny ale po kolei po łuku, a w "środek", który utworzą razem z cyprysikiem - stipę.
Żurawki Limelight? Na pewno tak się nazywają? W każdym razie pewnie sa jasne. Może pasem dookoła, a potem jakieś inne w odcieniu. Te żurawki dobrze znoszą słońce?
Na pewno chcesz tego typu rabaty równiez za domem? Takie mało zmienne? Nic się tam nie zadzieje w ciągu roku, poza kwiatami żurawek. A co wiosną? Nie będzie Ci brakowało kolorów, kwiatów?

oliwka napisał(a)

tak wyglądało w ubiegłym roku.

Piękny poplon.
Oliwko.
Konia z chłopem, czy tam na odwrót i trzeba to wszystko zaorać.
Tyle zielonej materii organicznej w glebie to dodatkowa próchnica.
Witam się i pozdrawiam.

paulina_ns napisał(a)

a oto sprawczyni, jeszcze na nosie ma ziemię

Paulinko.
Na nosie to nie jest ziemia!
Nie wiem co to jest, ale jak patrzę w te oczka, to ten nosek nawet nie dotykał ziemi.
Nie wiesz za co się pogniewała?
Za oszczerstwa.
Pies w swoim życiu nigdy nawet na oczy rozchodników nie widział. Zgadzam się z psem, że pewnie za płytko wkopałaś i w nocy wiatr poprzewracał. Masz nauczkę na przyszłość, że roślinki trzeba trochę głębiej wsadzać do ziemi, a nie od razu z buzią do Bogu ducha wingo psa.

Pszczelarnia napisał(a)

Poznaję Kuklika i Leidę.. chociaż ich osobiście nie znam

Późnym popołudniem przylało!

Żurawka Rio wciaż mnie zachwyca





A Paprikę mialam zamiar usunąć, ale powoli odnawia się

Bogusiu - ja z kolei podziwiam Twoje rośliny.

Borówka amerykańska kwitnie. Owoców znów będzie zatrzęsienie.



Bogdziu - dzięki za informację.
Ja mam tylko jednego Impeditum - Corallium. W tym roku zakwitł wyjatkowo obficie. Żagwin go polubił.

Iwonko, zerknij na pv.

Kolejny irysek - 'żółtek' i hiacyncik hiszpański zakwita

agam napisał(a)

Aganieszko piekna kompozycja, czy mogłabys napisac jakie to odmiany tulipanów?

Witam,

zdażyłam się juz przywitać i powzdychać u niektórych z was i nawet założyć mały wątek balkonowy. Od kilku lat sadzę, przesadzam sieję, wyrzucam dosadzam i walczę ze szkodnikami na balkonie. Nie sądziłam, że na trzecim piętrze można spotkać tyle nieprzyjemnych żyjątek: mszyce, przedziorki i nawet od ub roku opuchlaki

Tak więc, próbując i ucząc się każdego roku postanowiłam przenieść swoje marzenia o zielonym raju na cos większego: działkę budowlaną.
Działka nieuzbrojona, zarośnieta nawłocią (więc ziemia byle jaka IV,V klasa) i co najważniejsze pięknie położona. Wkoło rozciąga się las co było głównym powodem zakupu.
Budowa rozpocznie się pewnie za 10 lat, ale zanim do tego dojdzie my chcemy wproawdzić się do miejsca z klimatem. Chcielibyśmy już w tym roku zacząć pierwsze nasadzenia, zacząć trochę inaczej niż wszyscy: najpierw plan ogrodu i w to włozyc prostą bryłę domu.
Koncepcja domu już jest, umiejscowienie na działce również pokażę mniej wiecej na zdjęciach

Zwracam się do Was kochani, bo pomimo wielu zachwytów waszymi ogrodami, nadal nie moge sie zdecydować, w którą stronę pójść. Z jednej strony podobają mi się ogrody wymuskane jak spod gły, z drugiej pełne romantyzmu zostawione trochę samym sobie. Chciałabym, żeby ogród był dopasowany do naturalnego otoczenia, ale nie monotonny. Uwielbiam grzebać sie w ziemi i nie potrafie usiedzieć i tylko patrzeć (zawsze wypatrzę zeschnięty kwiat do natychmiastowego wyrwania Musze się jednak jeszcze dużo nauczyć, bo pomimo dobrych chęci cały czas popełniam masę błędów.
Mam nadzieję, ze przy waszej ogromnej wiedzy pomocy uda mi sie stworzyc mój wymarzony ogród. Byc moze po jakimś czasie poddam się i zatrudnie architekta, ale póki co chcę zakasać rekawy i spróbowac samemu. A teraz zdjecia działki:
Wymiary ok 23mx40m

tak wyglądało w ubiegłym roku.
Teraz wyglada tak



w ogrodzonym miejscu rośnie świerk serbski


sosna czarna

magnolia (nie pamiętam odmiany)



cis i kosodrzewinka





rysunek z wstępnym ustawieniem domu wrzucę następnym razem razem

To co wiem na pewno:

podobają mi się:

drzewa: brzozy, graby, iglaki
drzewa owocowe: jabłonie, czereśnie
krzewy: róze , bukszpany, hortensje, ostrokrzewy, lawenda
hosty, zurawki, bluszcze
trawy !!!!!!!!!


musi byc mały ogródek warzywny
i nie chcę oczek wodnych

kolorystyka: zielenie, szarości, róże, bordo, fiolety i biały

Po pierwsze chciałabym zapytać, czy jest sens zaczynać tak szybko a jeśli tak to od czego zacząć

Anita1978 napisał(a)

I jeszcze tulipki

Anitko pieknie pokazujesz swój ogród w wiosennych kolorach. Te zdjęcia aż kipią od kolorów.
Pozdrawiam.

atena35 napisał(a)

kulaski pikne z latarenką oko zawiesiłam fajnie wszystko porosło wypadki się trafiają to zawsze powód do fantazij uwielbiam przestawiać wiem że się trzymasz wzoru no i ślicznie jest ale trawy tam gdzie zurawki wypadają to wskazane może ciemne bordo cudnie by wygladały lub czekoladowe tylko gdzie je zdobyć ? buziaki

jolka napisał(a)

Wreszcie się doczekałam rozkwitu tulipanów.
Są cudowne, mam nadzieję że nie okażą się jedno-sezonowe.




Przy okazji pstryknęłam runiankę z bliska, Paula o nią pytała i jeszcze chyba ktoś. Fajnie teraz przyrasta i się zagęszcza.
No i cud prawdziwy.. będę chyba miała kilka kwiatków na rh



Ach.. ach ...
Pozdrawiam majowo

Ten ktoś to chyba ja

Kaśkowy Rubensdobrze nazwany. Ja swoje też tak będę nazywała
Zakupione rok temu nie mają jeszcze stałego miejsca.

Mam montanę w majtkowym kolorze, ładne "Markhans Pink" posadzone po środku dwóch łuków nie przycinałam wiosną.
Zestawiłam z botanicznym granatowym "Purple Spider" już zawiązuje pączki, na zdjęciu nie widoczne.


Po bokach botaniczny "Albina Plena Syberyjska Dama. te przycięłam w marcu, chciałam zagęścić dołem.
Dobrze zrobiłam bo dużo ma nowych pędów wychodzących z ziemi.