Teraz wycinać, ja wycinam podczas czyszczenia rabaty. Wszystkie wycinam. Choć są dwie szkoły, jedni zostawiają zdrowe, ale w tym roku testuję wycinanie wszystkich, Kwiaty oczywiście zostawiam.
Jednak te trzy dni poczekajcie, bo w nocy minus 7 u nas.
Dziękuję za odpowiedź. Jest tutaj taka ziemia po prostu, zanim ściągnęliśmy humus to rosły trawy i chwasty, było zielono, a po deszczu były głębsze kałuże. Gdy dłużej nie padało to z kolei ziemia była bardzo sucha. Czyli w takiej sytuacji wymieszać tę ziemię z piaskiem i dodać jeszcze np torfu? a na wierzch już nic?
Można się ubrudzić specjalnie pokazałam jak w Anglii celebrują stare rzeczy, drzwi malują po 200 razy, bo dom ma np. 1000 lat. U nas to niemożliwe i nieznane. Ja kocham tę angielską miłość do zachowania i wykorzystania po raz kolejny rzeczy z odzysku, dlatego ten nasz ogród jest z odzysku
Ja zapach drewna tekowego uwielbiam i poznam po nim czy meble są z tego drewna czy z innego.
Z biegiem patynowania zapach zanika.
Dlaczego mam meble tekowe? Bo są wieczne.
Wybaczam, oczywiście...tylko szukam pomocy dla nich, żeby miały lepiej, kopiemy rowy odwadniajace, sypiemy mączkę bazaltową, tony kompostu, ale tam jest wiatr mrożący igły od listopada Co do mebli - w rok zmienią kolor, ale na pełne spatynowanie potrzeba kilka lat no i wszystko zależy jakie "porośla" chcesz na nich mieć
Najładniejsze są takie ale nie każdy wytrzyma taką patynę (estetycznie) bo mebel wytrzyma sto lat
Niskie koszenie
wertykulacja
wygrabienie filcu
ponowne koszenie
nawóz w końcu kwietnia
wodę lej nie tak często, 8 minut to moim zdaniem za mało, ale nieważne ile minut ważne ile wody spada na m2 podczas takiego podlania. Możliwe że podlewa często a zbyt krótko, przez co woda przesiąka płytko, korzenie nie idą głeboko i trawa jest płytko zakorzeniona, przez co bardzo podatna na przesuszenie, podlewaj rzadziej ale tak, aby woda prezesiąkła na co najmniej 15 cm. Sprawdź po podlaniu, odkop i zobacz.
Postaw szklankę i zmierz ile wody wpadnie.
Aby się spatynowały najszybciej, muszą być natychmiast wystawione na działanie warunków atmosferycznych. Pod dachem hamuje patynowanie.
Nie wolno olejować, muszą być surowe. Ja mam najstarsze 30 paro letnie, jeszcze z ogrodu Babci Jasi, dawne czasy, pierwsza Caaasto chyba na Modlińskiej - leżaki.
Rude to cisy. Miały za mokro, ale żyją, zostały podniesione. Tutaj mam problem z cisami, w tej części jest niżej.
Kupiłam chelat żelaza do pryskania. I dam nawóz.
Ale też zauważyłam, że rudzieją od wiatru zimnego. Część stożka zasłonieta od dołu jest zielone, a to co wystaje - zrudziało. Stąd mam złość na cisy.
W zasadzie trzeba każdy rodzaj dosypywanej ziemi, torfu czegokolwiek mieszać z tym co pod spodem, ale najważniejsze jest zrobienie odpowiednich spadków, żeby woda nie stała, bo wszystko będzie gniło (korzenie). Nie syp na wierzch czarnej ziemi celem jej pozostawienia, trzeba ją połaczyć mieszając z tym co pod spodem.
Piasek rozluźni glinę ale nie spowoduje że ziemia będzie nadawała się do uprawy, bo jej zyznośc się zmniejszy. Także pytanie, co to za glina, może to martwica glebowa gdzieś z wykopów? Taka ziemia jest martwa i nic na niej nie urośnie. Czy została nawieziona, czy jest po prostu tutaj taka ziemia?