Krzysiu, obejrzałam od początku, strumień ma bardzo ładnie zamaskowane brzegi, rozlewiska hmm. czyżby spadek był za mały, czy nie ma przegród, że woda tak leniwie płynie, czy nie płynie?
Krzysiu, jeśli nie ma śniegu, a mróz jest spory prześledź prognozy długoterminowe. Z jakiego rejonu jesteś? a widzę - Bydgoszcz. Moim zdaniem nie opatulaj bo idzie ocieplenie, śledź tą stronę
Ja też spanikowałem u mnie było -5,5 i bez grama śniegu.
Danusiu będziesz trąbić? na opatulanie roślin.
Krzysiu, jeśli nie ma śniegu, a mróz jest spory prześledź prognozy długoterminowe. Z jakiego rejonu jesteś? a widzę - Bydgoszcz. Moim zdaniem nie opatulaj bo idzie ocieplenie, śledź tą stronę.
Ewentualnie owiń agrowłókniną najwrażliwsze rośliny.
Piękne te oszronione bluszcze i pozostałe fotki również żałuje, że rano nie miałam dość czasu, żeby przed pracą robićzdjęcia, a werbeny były tak pięknie oszronione...
Wiem, że panikuję za bardzo, ale tak się starałam, żeby ogród był piękny, a teraz się boję, że nic się nie przyjmie...
I tak chciałam jeszcze w tym roku oczy tym trochę nowym ogrodem oczy nacieszyć, a tu... ech..
Ja wiem, że ziemia jeszcze jest ciepła, bo w sobotę, pomimo tego, że padał już śnieg - ale jeszcze taki nieduży - sadziłam tulipany i żonkile
Danusia napisała krótko:
Nie panikuj, ziemia ciepła jest a niedługo śnieg stopnienie.
Bożenko zmartwiłaś mnie - że liście klonu do okrywania niedobre, bo właśnie chyba klonowe mam...