Nie wiedziałam, kto zacz owa ogrodnica. Wygooglować musiałam.
Ona sama żre, ale i jaja składa, a larwy bardzo żarłoczne są i walka z nimi tak jak z opuchlakami...
Dlaczego chcecie się zażywopłotować dookoła? Rozumiem, że głównie dla zachowania prywatności, ale czy tuje to na pewno dobry pomysł?
Można powojniki posadzić przy siatce (w słonecznych miejscach), albo bluszcz (w cieniu).
No może. Przecież one się rozmnażają. Spraw swojej partnera (albo partnerkę)
a na poważnie - mam na wsi więcej niż jedną. Wiosną kiedy plewiłam, to co krok jakąś odgrzebywałam.
Tess.. mój jest rdest pokrewny.
Pszczółka.......kcem, kcem kcem.. pójdzie pod brzozę. Będę podlewać. Zobaczymy czy da radę.. I gdzie foto pod brzozami??
Ja tam nie bardzo wierzę w te "kilka piórek" Toszkowych Sadzi dorodne egzemplarze, ot, co. Ale zainwestowała swego czasu w dobrą glebę, może to jest przyczyna.