Tojeść jest niska i bukszpan nie łysieje ale jeśli chodzi o wyższa roślinki okrywowe, należy je w pobliżu bukszpanu przycinać, wtedy powstanie szpara czyli dystans.
Irenko, nie wiem czego życzyć... ale życzę pięknych kwiatów, powodzenia w uprawie i cięciu, no i pokończenia ogrodowych budowli, co by miłe towarzystwo miało gdzie wypoczywać. Dużo zdrówka, uśmiech żeby nie schodził z Twojej twarzy.
Mnie najbardziej w Magnolii urzekł ogród na dachu, artykuł zatytułowany "Londyn w Warszawie" Ten grill jest niesamowity... no i oczywiście nie zabrakło moich ulubionych roślin jak werbena czy szałwia Projekt odważny, nietuzinkowy czyli taki jakie lubię
Zbyszku, dla podtrzymania tematu powiem, że teraz jak skończyliśmy ogród zimoz. , sąsiad naszych inwestorów kazał nam przestawić samochód bo naprzeciw jego domu stał, rozumiecie... na ulicy miejskiej stał, a on kazał nam przestawić.
Zawiść czy zazdrość... a nie może być jak na Ogrodowisku?
Raczej nie może .... Moja sąsiadka powiedziała , że o 23 godzinie ktoś krążył po moim ogrodzie z latarką .... Gdy zawołała moje imię , latarka zgasła .... Obawiam się ,że sąsiad mierzył laserem odległość usytuowania mojej altany od ogrodzenia ....Na szczęście mam zachowane właściwe wymiary ..... Pozdrawiam Zbysiu
Mój sąsiad też sprawdzał czy nasz dom w odpowiedniej odległości od płotu jest postawiony. Szkoda, ze nie właził na drabinę aby sprawdzić wysokość domu, gdyż stwierdził, że mu Cień na ogrod będziemy rzucać...... Nie moja wina, że z powodu lini energetycznej on musiał zmienić pierwotne usytuowanie domu i przesunąć się max blisko w naszym kierunku.....
Gdzież bym śmiala postawić dom niezgodnie z przepisami ????
Teraz mi kwiaty budeli które na 5-10 cm przechodza przez płot zagina aby wróciły do mnie
Mój sąsiad ma ładne tuje za płotem i porządek więc sama budleje przycinam
Ale to pikuś w porównaniu do sąsiadki Zbyszka z tym bajzlem za płotem i nieotynkowanym domem
Zbyszku trzymamy kciuki i sadź gęsto tuje
Tutaj dodatkowo doszło głównie lustro... i jego otoczenie, no i magiczna kula - to ważny, może nawet najważniejszy "szczegół" w tym ogrodzie.
Danusiu lustro wymiata (tak powiedziałby mój syn) nie wyobrażam sobie tego ogrodu bez niego...
powiedz mi proszę czy pod ściane woną są jakieś fundamenty, czy poprostu przywożą i stawiają na glebie? bo zastanawiam się jak to wygląda organizacyjnie.
Kasiu, kilka godzin temu byłam u Ciebie i pomyślałam sobie: kobieto ona ma już ogród prawie zrobiony. Ładnie jest i bogate nasadzenia.
witaj kochana Danusiu! dzięki, że zaglądasz to dzięki Tobie i Ogrodowisku jest coraz ładniej to tylko kawałeczek jest zrobiony, gdybym mogła tylko ruszyć dalej, to bym już całość zagospodarowała ) i mogłabym i ja zrobić zlot na chrzciny ogródka ) ech, jeszcze trochę .....
Docelowo z tego co jest teraz to tylko szkielet zostanie i ten fragment rabaty z Nigrą, reszta nasadzeń zostanie rozsadzona w różne miejsca - uporządkuje się ten bałaganik w nasadzeniach i mam już różne pomysły na front, ale wymaga to dogłębnego przemyślenia tyle inspiracji, że człowiek już sam nie wie co wybrać
Dzięki Rysiu, zauważyłeś to dodatkowe zaangażowanie, tak jest rzeczywiście. Czasem pomysły na nowe dosadzania wpadają do głowy na bieżąco.
Fajnie, jeśli jest akceptacja inwestora na ich zrealizowanie.
Tutaj dodatkowo doszło głównie lustro... i jego otoczenie, no i magiczna kula - to ważny, może nawet najważniejszy "szczegół" w tym ogrodzie.