Czyli jakiś zarys swojej różanki już masz.
Moja jeszcze w dalekich planach
Kosodrzewina mówisz....a nie za mało tam miejsca? większość z nich rośnie dosyć szeroko.
Wyjdzie na to że powsadzam róże które mam, dosadzę powojniki, w dziury powtykam wysokie iryski, może też lilie, jakieś bylinki i pozostanie mi zaakceptować fakt że zimą będzie łyso.
Mam też sporo bylin z którymi muszę uciec z rabaty (tej długiej)bo tam zaplanowałam tylko hortensje i hosty i gdzieś ten nadmiar bylin muszę przesadzić.
Tak to się kończy jak przez lata zbieractwo było na pierwszym planie.
No widzisz moje lilie wszystkie co roku kwitną a ja dla nich miejsca wciąż nie mam.
Trzecią gdzie ? ja bym jak już wzdłuż belki, em chciałby w linii nasadzeń lawendy.
Wieczorem świetnie wyglądają, w dzień schowane nie rażą
Goniu, bardzo lubie zapach ogrodu w czerwcu, zapach nagrzanej ziemi, kwiatow i deszczu
Przekwitniete kwiaty piwonii obrywam ( zazwyczaj) bo i zdaza sie i to dosc czesto ze po prostu pozwalam jej samej rozrzucic platki po trawniku Jak srodki kwiatow podeschna, obrywam.
Pomponelka zachwycila mnie w drugim roku, jej odpornosc i obfitosc kwitnienia
Zaczyna pomalu a jest obsypana pakami
U mnie pada i pada, dobrze, rosliny sie napija
Kasiu u mnie lilie też zaczynają , róże kwitną jak oszalałe, przetaczniki, szałwie,lawendy.Piwonia już przekwitła, co robisz dalej z nią. Irysy zresztą też już przekwitają.
Pomidory mają dopiero kwiatki a u Ciebie no proszę owoce to i pies jest zdziwiony,że to już. Kolekcja róż imponująca i piękna.
Moja Pomponella jeszcze nie kwitnie, jest u mnie od wiosny i jestem jej bardzo ciekawa.New Dawn też mnie intryguje. Ja lubię takie delikatne barwy i na pewno mi się spodoba.
U nas na jutro zapowiadają deszcze i wiatry.
Kami, dziękuję.Naparstnice i dzwonki zawsze można gdzieś zmieścić.Dlatego je lubię i posadziłam
Jak myślisz na weekend już nam lilie rozkwitną ??
Następna grupa roślin, które uwielbiam .A trochę lilii też już mam
Ech, Fiona wiadomo, nasza ulubienica zawsze śliczna