Kasiu, aż się rumieńcem zalałam
Bardzo się cieszę z takiej aprobaty dla moich wyczynów ogrodowych. Rzeczywiście porównanie tego co było z tym co jest może być zaskakujące. Gdybyś zobaczyła to co było jeszcze wcześniej ...
Łatwo nie było to fakt bo jeszcze jednym utrudnieniem, którego nie wymieniłas są psy, niekoniecznie dobrze wychowane
Ale szczerze muszę przyznać, że pomimo mojego autorskiego pomysłu na podwyższone donice i ogólny kształt ogrodu to jednak bez Ogrodowiczan/anek nie byłoby tak jak jest obecnie. To O. nauczyło mnie wielu rzeczy choć pilną uczennicą nie jestem
Bez cennych rad, wskazówek i inspiracji nie umiałabym ruszyć z miejsca.
Ciesze się, że znów zajrzałaś do mnie, ja czasem bywam u Ciebie po cichutku
Bywaj u mnie częściej, masz fajne pomysły, będę czerpać
Oswajam się z nimi i w tym miejscu nawet mi się podobają, tu nie stanowią aż takiego kontrastu z całą resztą i nawet fajnie wyglądają na wejściu ... i do zasłon pasują
Dodany 09:38, 13 sie 2015 cytuj
By mi nie umknęło... Idę "łowić" skrzyp....
Wywar ze skrzypu polnego
Jak przygotować: 1 kg świeżych lub 200 g suszonych roślin zalać litrem wody i moczyć przez całą dobę, następnie zagotować i trzymać na bardzo małym ogniu przez 30 minut. Po przestygnięciu przecedzić i zastosować do oprysków w rozcieńczeniu z wodą 1:3.
Kiedy stosować: w okresie wegetacji przy słonecznej pogodzie, najlepiej w godzinach porannych. Rośliny opryskuje się przez 3 tygodnie w odstępach co 3 dni.
Miejsce zastosowania: na rośliny,
Działanie: wywar ze skrzypu polnego pomaga walczyć z mączniakiem prawdziwym, mączniakiem rzekomym, rdzą i kędzierzawością liści brzoskwini,
Znalazłam skrzyp i z tej radości nie spojrzałam na przepisy no i zrobiłam źle bo zalałam i już prawie tydzień się kisi. do czego mogę użyć taka gnojówkę? bo z tego co tutaj czytam ona powinna stać dobę a następnie być uwarzona.
Czy na poprawienie kondycji iglaków taki wywar się nada ?
Poczekaj jeszcze z tydzień i będziesz miała gnojowke że skrzypek. Później robisz oprysk 1:10.u mnie w taki sposób cały ogródopryskuje skrzypek.iglaki też
Prawie połowa wiaderka a to trzecie już zbiory tylko dziś ...
Kiedyś zbierałam tylko rudzielce, teraz oszczędzam tylko winniczki licząc na to, że są moimi sprzymierzeńcami.
Zbieram od kilkumilimetrowych do kilkanasto centymetrowych laczwordów :/