Witam serdecznie wszystkich miłośników ogrodów. Mam na imię Bożena, ogrodnik- amator. Ogródek mały ok 10 arowy ale na szczęście mogę korzystać z tzw przestrzeni za płotem. Wszystkie nasadzenia, chodniczki itp wykonałam sama ( oczywiście przy pomocy, zwłaszcza fizycznej, dzieci i rodziców). Zapraszam do oglądania
Trochę wiosny
A teraz to co kocham najbardziej - w dwóch odsłonach letniej i wczesno-jesiennej
Gdzieś mi wcięło zdjęcia przed układaniem kostki, więc trzeba sobie wyobrazić że wszędzie tam (na wiosnę 2014) była trawa i wielkie doły, koparka + mokra ziemia=wielka masakra. Ale trzeba było zrobić płot betonowy bo obok naszej działki powstała droga. My to potem z mężem własnymi rękami równaliśmy, rozgrabialiśmy i sialiśmy trawę na nowo. Brak funduszy trochę nas ograniczał. Bałam się że tamtego lata nie będziemy mieć trawnika ale udało się, w ogóle nie spodziewałam się że dzieci będą mogły biegać po trawie.
Roślinki jeszcze maleńkie:
A tu wcześniej pokazywana rabata:
Przód działki z podjazdem:
I tył jeszcze w trakcie równania:
A tu już z małą trawką i zaznaczoną rabatą z dwoma świerkami,których mąż nie pozwolił mi ruszyć:
A tu jeszcze przód tylko z innej perspektywy i jeszcze nie ogarnięte:
Święta, święta i po świetach - czas najwyższy zaplanować front robót na najbliższe dni. Tym bardziej, że od czwartku zapowiadana jest super pogoda
Zaczynam zdecydowanie od tej skarpki:
Jest do dość reprezentacyjne miejsce, bo zaraz przy schodach wejściowych do domu.
Bardzo podoba mi się taki skalniaczek (znaleziony jakiś czas temu tu na ogrodowisku), tylko nie wiem jak by się tutaj sprawdził. I czy rozkładać na spód agrowłóknine czy nie?
Zmieniłabym jedynie roślinki. Zostałaby na pewno irga, a kamienie chciałabym "poprzetykać" takimi roślinkami (zdjęcia znalezione w sieci - nie pamiętam dokładnie gdzie):
Tylko nie poznaje wszystkich roślinek. I nie wiem jak by się sprawdziły w półcieniu po wschodniej stronie domu.
Keukenhof 2015 czyli 125 rocznica śmierci Van Gogh'a. Zdjęcia z 5go kwietnia. Niestety jeszcze niezbyt wiele tulipanów było rozkwitniętych, ale za to była cała masa hiacyntów oraz narcyzów. Tulipany można było podziwiać w pawilonach, gdzie wyższa temperatura pozwoliła na rozwitnięcie prawie wszystkim egzemplarzom. Dla dzieci były zwierzęta, w tym koza która uwielbiała masowanie A teraz czas na szybką fotorelację.
Masa... odwiedzających
Ewo, nie są to egzemplarze wielkie jak Twoje pomnikowe cisy - takie naleśniki.
Przeznaczone dla tej części ogrodu. Powstaje rabata "Gold Premium", czyli żółta ze złotlinami, azaliami pontyjskimi, cisami złotymi, żonkilami, ilexem w nazwie 'Golden Gem' (lubią go nornice), różami parkowymi żółtymi i żeleźniakiem. Z trawą i bergenią w poszyciu.
Ubrana w 4 warstwy wełny (ruchy utrudnione) podczas śnieżycy przy O stopni spokojnie sadzę cisy:
4 marca pisałam takiego posta, teraz ty piszesz 27 marca,, a to całkiem co innego. Podlewanie dostosoiwujesz do pogody czyli temperatury i opadów. Sprawdzasz glebę czy mają sucho. Jeśli tak to podlewasz ponieważ to rośliny zimozielone.
Dobry pomysł z zadbaniem o tuje i podsadzeniem, dla ochrony od psa lepsze będą berberysy.
Dzięki Jolcia gradowało fest jak tam bo ja przejedzona..... hi hi dziś pomidorek papryczka no i sałatka z szyneczką .... jak będą lać to nie ucieknę haaaa haaaa
Pozdrawiam wszystkich