Jak podlewać ? - założyć system nawadniający. Nie porywam się na takie areały bez nawodnienia. Tylko na cud można liczyć.

- nierównomierne wschody - zimno w nocy, trawa w ogóle nie wschodzi, po wczorajszym ociepleniu powinno wszystko wzejść. Nie wszystkie gatunki przecież wschodzą w jednym czasie, niektóre po 3 tygodniach. Lać wodę, żeby nie wyschły gdy napęcznieją

- nigdy nie sieję tych traw, raz posiałam i wystarczy

Zdjęć niestety nie ma

waldek727 napisał(a)

Ja bym zrobił analizę gleby i przedsiewnie uzupełnił w niej składniki odżywcze których może jej brakować.
Ziemią ogrodową pokryłbym przygotowany pod zasiew teren i widłami amerykańskimi połączył z rodzimą glebą.
Na końcu wprowadziłbym do zruszonej ziemi kwasy humusowe.

Dzięki Waldku za podpowiedź.
Analizę gleby wykonali poprzedni właściciele działki w czerwcu ub. roku.
Czy od tego czasu mogły się pojawić jakieś znaczące niedobory?
Przemieszałem ziemie workowaną z rodziną i podałem Rosahumus.
Teren wstępnie wyrównałem ( świetnie sprawdziła się obciążona euro pleta i linka). Wczoraj wywałowałem 3/5 terenu pod siew. Do lustra mu daleko ale na potrzeby mojej rodziny chyba wystarczy. Grunt żeby mała się nie przerwacała.
Dziś chciałem dokończyć wałowanie ale aura nie pozwala.

Martwią mnie dwie rzeczy. Czy grabienie po siewie nie doprowadzi do zagaraniania nasion i w konsekwencji nierównego pokrycia terenu? Może lepiej zastosować samo wałowanie ? Z drugiej strony w większości artykułów mówi się o lekkim wale ogrodowym, a mój do takich nie należy. Własnej konstrukcji 80kg, stal. Robote wykonuje świetnie ale czy taki ciężar nie uszkodzi nasion?
I jak rozwiązać kwestie ptaków których w okolicy bardzo dużo?

Druga sprawa. Mimo bardzo starenego, dwukrotnego przebrania terenu pojawiają się już chwasty. Sama ich obecność snu z powiek nie spędza, bardziej martwi mnie prędkość z jaką odbiły. Teren jeszcze w niedziele był czyszczony (przy mieszaniu ziemi). Dziś mamy czwartek i kilka zielonych sztuk rzuciło mi się w oczy ( ok. 10). Na tyle małe, że nie bardzo jak można im zrobić zdjęcie. Dwa drobne listki i biała łodyga. Nie wiem czy warto usuwać je na tym etapie, czy czekać?

Co do nasion wybrałem Barenbrug Universal.

Pozdrawiam,
Marcin.

Gardenarium napisał(a)

Zdjęć niestety nie ma

Przepraszam, gapa ze mnie- nie załączyłam poprawnie. Już są.
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.

No i moja trawka w końcu ruszyła Nie wszędzie ale już widać pierwsze zielone miejsca.

Witam. Mam pytanie, czy macie jakieś doświadczenia, z nasionami traw firmy Biopon? Warte zakupu, czy lepiej unikać?

Nie spotkałam się z takimi nasionami, nie mam zdania. Raczej nie chodzi o nazwę firmy tylko o gatunki traw w mieszance.

Mam pytanie, pisałam wcześniej że trawa ruszyła ale nie wszędzie, czy inne nasiona wykiełkują bo narazie są miejsca że jest super gęsto ale miejscami pojawiają się ,,placki".

Tak wygląda teraz nasz trawnik wysiany równo 3 tygodnie temu. Nie dodałam jeszcze w poprzednim poście, że mieszkamy na Mazurach (okolice Olsztyna).
Trawnik jest nawadniany praktycznie codziennie. Zdarzyło się może dwa, góra trzy razy, że nawadniany (przez nas lub deszcz) był co drugi dzień. Jak widać dużo jest pustych miejsc i nasion, które jeszcze nie skiełkowały. Tak jak wspominałam, zostały przegrabione i zwałowane, nie przykrywaliśmy ich ziemią.
Czy jest szansa, że coś z tego wyrośnie? Nie musimy mieć trawnika jak z obrazka, równego jak stół, jednolicie wybarwionego. Wasze na forum są przepiękne. Przy tej powierzchni i nakładach od razu założyliśmy, że nie mamy na to szans. Zależy nam, żeby na działce zazieleniło się (nie od chwastów), można było rozłożyć koc, a psiak miał gdzie polatać za piłeczką.
Serio, jesteśmy już w desperacji, walczymy z tą działką trzy lata.

Gardenarium napisał(a)

Nie spotkałam się z takimi nasionami, nie mam zdania. Raczej nie chodzi o nazwę firmy tylko o gatunki traw w mieszance.

Jak ozdrowieję, to wypiszę gatunki i odmiany bo czytałem, ale i tak mi to nic nie mówiło. Trawa wzeszła dość ładnie, tylko po fakcie mam obawy, czy będzie to trawa o reprezentacyjnym wyglądzie, czy raczej gatunki traw w mieszance będą z szeroką blaszką liściową. Mam nadzieję, że wiadomo co mam na myśli.

Siew 22.04.2015, jakieś nierówności są, ale ogólnie chyba nie jest źle?

GosiaLeleszki napisał(a)

Serio, jesteśmy już w desperacji, walczymy z tą działką trzy lata.

Akurat pośpiech przy zakładaniu, trawnika raczej nie jest, dobrym doradcą. Jak macie dużą powierzchnię, to mogliście podzielić pracę na etapy, tak aby bez problemów podlewać trawnik po siewie. Część ewentualnie ugorowana, też ma swoje plusy
Teraz jedyne, co mi przychodzi do głowy, to wyznaczyć jakieś ścieżki, do podlewania i po wschodach, oraz ukorzenieniu się trawy dosiać na przejściach. Podlewanie trawy, po siewie moim zdaniem ma ogromne znaczenie i to podlewanie ma być regularne i obfite, nasiona dwa razy nie kiełkują, jak zaczną puszczać kiełki, a zabrakie im wody czeka je ciężka przeprawa, o ile ją przetrwają. Musimy dążyć, od samego początku, aby trawa wzeszła i się ukorzeniła, wykluczamy wtedy ewentualne wymycia, gleby oraz nasion podczas obfitych deszczy.
Powodzenia!

Teraz jedyne, co mi przychodzi do głowy, to wyznaczyć jakieś ścieżki, do podlewania i po wschodach, oraz ukorzenieniu się trawy dosiać na przejściach. Podlewanie trawy, po siewie moim zdaniem ma ogromne znaczenie i to podlewanie ma być regularne i obfite, nasiona dwa razy nie kiełkują, jak zaczną puszczać kiełki, a zabrakie im wody czeka je ciężka przeprawa, o ile ją przetrwają. Musimy dążyć, od samego początku, aby trawa wzeszła i się ukorzeniła, wykluczamy wtedy ewentualne wymycia, gleby oraz nasion podczas obfitych deszczy.
Powodzenia!

Tak jak napisałam w ostatnim poście - trawnik jest podlewany, niektóre nasiona (duża ich część, co widać na zdj.) nie wykiełkowała. Zastanawiam się, czy jest jeszcze szansa, żeby one jeszcze ruszyły. Nie zostały wymyte, przesunięte itp. Po prostu trawa rośnie plackami. W pustych plackach są nieskiełkowane nasionka
Pozdrawiam i dziękuję bardzo za odpowiedź.
Małgosia