Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

To tylko początek...drogi do marzeń 14:00, 28 mar 2015


Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 432
Do góry
W tym roku takie...

Malutki pod lasem 13:35, 28 mar 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12223
Do góry
Sprawiliśmy trochę radości naszej córce i dzieciom sąsiadów. Wierzba mandżurska już całkiem spora, a moje warzywa wyglądają dość imponująco na tym zdjęciu.

A to zdjęcie z 16 września(!), tuż przed spuszczeniem wody, było tak ciepło, że mąż z córką jeszcze zrobili ostatnią kąpiel.

A tak wyglądało wszystko w październiku 2014. Na prawo od wejścia do domu uporządkowane, łącznie z terenem przed płotem, dużo pelargonii, canny przy ścieżce do śmietnika i niezawodne aksamitki. Niestety na lewo od ścieżki do domu ciągle pobojowisko, ale nie mam nawet serca tego porządkować, bo mamy w wakacje budować garaż z lewej strony domu.
Ogrodowy spektakl trwa ... 13:30, 28 mar 2015


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
mira napisał(a)
Hej!

Ostatnie dni zimne i deszczowe nie sprzyjały pracy ogrodowej której stale jest mnóstwo. Ja lubię jak jest pochmurno lekko ciepło i bez wiatru!! wymagania ale to jest wtedy frajda.
Od jutra tnę róże. Już kilka pocięłam i przyznam, że tak świadomie nigdy nie cięłam. No i co krzak to dylemat bo różne cuda na tych różach więc jakoś mnie kusi ciąć niżej. Zobaczymy.
Mam też nie posadzone róże od czwartku buu stoją w wiaderku.

No i trafiły się nowe do wsadzenia roślinki.





Róże jak ciąć, miniatury tnę nisko i te co mają kwiaty w bukietach, rabatowych, już nie przycinam nisko, tylko do zdrowej części gałązki, niżej znaczy....koszem kwiatów.

Niezłe okazy, czy te świerki to serby, ale wypasione i brzoza teź....gdzie będziesz sadziła?

Też chciałabym zdobyć, gdzieś graby?....jak sadzenie, pokażesz fotki
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:28, 28 mar 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
A teraz na prośbę Ewy z Ogród Ewy.., orliki

na razie jeden
Małymi kroczkami do celu... 13:26, 28 mar 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
i obecne plany...obok tej rabaty chciałabym zrobić jeszcze jedną, po drugiej stronie karmnika, chciałabym żeby były na niej rośliny, które są kolorowe cały rok, ponieważ będzie ta rabata widoczna z salonu z okna tarasowego...




Malutki pod lasem 13:24, 28 mar 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12223
Do góry
16 stycznia 2014 roku urodził się nasz synek - Jaś. No i znowu wszystko wywrócone do góry nogami i priorytety inne. Dalej od wiosny robiliśmy chodniki i sialiśmy trawę. Doczekaliśmy się też drogi i latarni, więc mogliśmy trochę ucywilizować nasze miejsce na ziemi. Tylko kolejne ulewy nas załamywały. Widzicie jak wygląda moja rabata za wszystkim co było pod ręką. (już ją zaczęłam przerabiać i podnosić)

Pod domem mama wsadziła mi trochę cebul, później rosną tam jednoroczne, bo dom jeszcze nie otynkowany i nie chcę, żeby mi tam coś zniszczono.

Tylko od frontu ciągle tragedia. No ale już przynajmniej nie wlatywało z ulicy dodatkowo.

No i jak chcieliśmy mieć ładnie, to okazało się, że przed płotem też musimy coś zrobić, bo na miasto nie można liczyć.
Małymi kroczkami do celu... 13:23, 28 mar 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
Pamiętacie to miejsce??

Dzisiaj rośnie już piękna trawa i znalazły miejsce tuje, berberysy i inne roślinki

Popówek 13:22, 28 mar 2015


Dołączył: 08 lip 2012
Posty: 365
Do góry


Małymi kroczkami do celu... 13:18, 28 mar 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
Dzisiaj pozwoliłam sobie na kolejne cudo w moim ogrodzie



Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:09, 28 mar 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Kondzio napisał(a)
Podpatruję, byłem i buziam


Kondziu cieszę się, ale czemu zamknięty wątek, nic nie mogę skrobnąć u ciebie
Pozdrawiam was cieplutko, choć wieje, jak w kieleckim
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:07, 28 mar 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ana_art napisał(a)

aż nie wiarygodne!!!


Nio, dobrze, że foty są, dziś juz tam większy porządek, kosy ciągle rozgrzebują przy kantach
no i ruszyły żagwiny
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:00, 28 mar 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Ewa777 napisał(a)
Azalie cudne kupiłaś Ta z czekoladowymi listkami urocza
Wiosennie u Ciebie, aż miło posiedzieć
Masz rękę do sadzenia, wszystko się u Ciebie przyjmuje



Ewa, nigdy bym nie przypuszczała, że tak będzie, cieszy mnie to oczywiście
rok temu posadziłam różę New Dawn, nic nie szła, a teraz proszę, ruszyła
będzie doczepiona do muru

tę rok temu przesadziłam, przeżyła, ma 17 lat, Symphatia, wielkie liście juz

2 wielkie odnogi

a to hosty już
Malutki pod lasem 12:56, 28 mar 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12223
Do góry
No i nastał ten upragniony czas. W styczniu 2013 wprowadziliśmy się do nas. Dookoła totalne wertepy, w środku tez nie wszystko było zrobione, ale byłam taka szczęśliwa. Aż do wiosny, roztopów i pierwszych ulew. Nie mieliśmy ogrodzenia, więc cała woda z drogi (a raczej czegoś co ją udawało) spływała do nas.

Samochody się topiły, wszędzie glina. Buty po wyjściu z domu zmienialiśmy z gumiaków na inne w samochodzie Chociaż warzywnik udało mi się zagospodarować cały w tym roku. No i mimo, że w bagnie i na rozsypującym się, źle zrobionym tarasie, to pelargonie stały

Na naszej działce to ja jestem kierownikiem budowy i głównodowodzącym wszelkich prac. No i znowu wszystko stanęło, bo zostałam znowu uziemiona na kilka miesięcy, ponieważ pod koniec maja okazało się, że po 10 latach znowu jestem w ciąży Niestety zagrożonej i muszę leżeć. Dopiero około września wszystko się uspokoiło i zarządziłam robienie jakiegokolwiek ogrodzenia, nawożenie ziemi i sianie trawy, a sama z własnych warzyw produkowałam przetwory, oczywiście na siedząco. Ogórki w chilli, ogórki w musztardzie, buraczki, sos słodko-kwaśny do kurczaka, cukinię w cynamonowo-miodowej zalewie. No i żółte pomidorki koktajlowe się udały

Udało nam się kupić bardzo okazyjnie płyty chodnikowe, (nowe po 1,7 zł, tylko transport musieliśmy mieć) miały być jako tymczasowe chodniki, ale jakoś tak nie bardzo lubię coś robić, potem wyrzucać, więc dokupiliśmy kostkę i tak mój tata zaczął robić nam chodniki, a mój M przerzucił kilka Kamazów ziemi i z tyłu domu był już trawnik. Tak nas zastała zima.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 12:39, 28 mar 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Agnieszka_B napisał(a)
a czy lubiny po ścięciu powtarzały ci kwitnienie?
co do rh to rzeczywiście szybko ci rosna i takie dorodne sa,
mój rh - sztuk az 1 - prawie w ogole nie rosnie choc jest zdrowy


Agnieszko, powtarzają ale słabiej, nie mniej, nie masz wtedy nadmiaru liści, które choć piękne, brzydko się starzeją, a tak cały sezon roślina cudna ich kwiaty, to magia u mnie wyrosły aż na 2m, popsuły cały plan rabaty
bo nie spodziewałam się tego
Jak zdrowy, to najważniejsze zastosowałam wszystkie rady Bogdzi, wcześniej kilka prób było i skończyło sie fiaskiem teraz wszystkie a mam ich już dużo, sa ok dzięki Agnieszko i pozdrawiam

zdjęcie do kitu, ale pokażę, bo to sukces, moja rzodkiewka wschodzi, siana na zewnątrz

i na zewnątrz w donicy wschodzi lobelia i godecja
Małymi kroczkami do celu... 12:29, 28 mar 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
i pochwalę się również naszym nowym członkiem rodziny, który przybył do nas przez zimę, mam tylko nadzieję, że z mojego ogrodu coś zostanie

Oto Nella - owczarek niemiecki

Małymi kroczkami do celu... 12:28, 28 mar 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
tulipany również wzięły się ostro i rosną i rosną

Malutki pod lasem 12:24, 28 mar 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12223
Do góry
Nie wyobrażam sobie nie mieć swoich warzywek, więc wyznaczyłam granice warzywniaka, zasiałam pietruszkę naciową i cukinię Atena Polka, od tego czasu ciągle je mam z nasionek. W sam róg wetknęłam kilka bulw canny, nie myśląc nawet, że zakwitnie, ale już same liście są piękne.

Między warzywniakiem, a tą nieszczęsną rabatką wsadziłam wierzbę mandżurską, którą wyhodowałam z patyka, a pod nią położyliśmy kilka rolek trawy, została mojemu wujkowi. Kolejny poroniony pomysł, ale tak bardzo chciałam mieć już trochę zielonego W sumie to ta trawa jest tam do dziś, akurat w tym miejscu nie było potrzeba nawozić aż tak dużo ziemi.

No i niestety na tym dobre wiadomości się kończą, bo pod koniec maja złamałam nogę I nie na moich działkowo-ogródkowych wertepach, a na imprezie z koleżankami z pracy Za wysokie szpilki i kość w stopie poszła. Zostałam uziemiona na wiele tygodni. Choć też nie tak do końca, bo jak mi już noga nie puchła, to z gipsem na krzesełku chwasty z warzywniaka wyrywałam. W tym czasie canny jednak zakwitły Pewnie dlatego, że rosły na pełnym słońcu. Teraz podpędzam je w domu w doniczkach.

A jak już mi zdjęli gips, to o kulach wybraliśmy się na wycieczkę do Arboretum SGGW w Rogowie. Kupiliśmy tam wierzbę, taką szczepioną na pniu (wsadzona bez sensu i teraz pod nią dostosowuję rabatkę), runiankę japońską, rododendrona (wetknięty na tą nieszczęsną rabatkę - czego tam nie ma) i magnolię japońską, która już kolejną zimę zimuje zadołowana w donicy, bo boję się jej posadzić, bo ciągle mam jakieś roboty budowlane. I w sumie to dobrze, że jej nie wsadziłam, bo w miejscu gdzie miałaby rosnąć teraz mogliby ja zniszczyć murarze, bo chcemy dobudować do domu garaż. A to moja córcia w Rogowie.
Małymi kroczkami do celu... 12:24, 28 mar 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
wierzba:



Małymi kroczkami do celu... 12:22, 28 mar 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
Może na początek pokażę jak wszystko u mnie budzi się już do życia

Berberysy:



Małymi kroczkami do celu... 12:20, 28 mar 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
Witam Was wszystkich po dłuższej przerwie Oczywiście to, że mnie nie było nie oznacza, że prace w ogrodzie nie idą pełną parą Ogród po zimie już wysprzątany, teraz pora zacząć pracę nad kolejną rabatą pozdrawiam wszystkich

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies