Dziękuję Danusiu....niby napisali, że nie można przedawkować ale nie wiem czy ktoś założył, że się znajdzie taka mądra ogrodniczka, która postanowi sprawdzić czy ziemia nie zatkała wlotu, ściśnie opakowanie, korek wystrzeli i dawkowanie na 25 roślin zostanie w jednej dawce na kilkudziesięciu cm2 ...i nawet nie blondynka .....
Tak to jest jak człowiek leci jak szalony z pracy do domu, żeby się załapać na jakieś światło i wszystko robi w pośpiechu...ech.....
Ja tak lubię jesień ale ten dzień ciągle krótszy a pracy w ogrodzie tak dużo, a weekend tylko dwa dni ma i jeszcze mnóstwo innych nieogrodowych obowiązków
Ev,
fakt, jak popatrzę wstecz widzę zmianę ! ale jeszcze niedawno tego nie widziałam
a sąsiedztwa nie ma co zazdroscić, trzeba się rozejrzeć wokoło ! wszędzie są wspaniali ludzie ściskam mocno !
Mamy plany, owszem bo obejrzałyśmy zdjęcia archiwalne jak w miejscu mojego ogrodu było śmieciowisko i chwastowisko a ja z moją brygadą paliłam ognisko pod domem Anuli A teraz jest ogrodowisko
Nadejdzie jeszcze taki czas, że w końcu wkleję swój pusty ugór przed budową i będzie Anuli dom jakiego nie znacie To dopiero będzie metamorfoza widoczna i u mnie i u Anuli
Pozdrowienia po Holandii
Goedemorgen
Danuś,
czekam na tę chwilę ja widziałam (Sebek też !) ale inni mogą być zaskoczeni ....
Mamy plany, owszem bo obejrzałyśmy zdjęcia archiwalne jak w miejscu mojego ogrodu było śmieciowisko i chwastowisko a ja z moją brygadą paliłam ognisko pod domem Anuli A teraz jest ogrodowisko
Kiedyś sama musiałam odmłodzić starą jabłoń "papierówkę" bo miała raka, takie zgrubienia i ogólnie nie była w dobrym stanie.
Wczesną wiosną (w marcu) przycięłam radykalnie najgrubsze konary blisko pnia, słabe konary lub zagęszczone usunęłam całkowicie, rany zasmarowałam Dendromalem. Na zimę lepiej nie ciąć, bo otwarte wielkie rany na mróz wystawione to nie jest dobry pomysł.
Można też pozostawić dla pewności przeżycia drzewa jeden konar, ale ja tak nie robiłam.
Jabłoń w pierwszym roku po cięciu wypuściła tzw. "wilki" - proste pędy. Można wyciąć część niepotrzebnych.
W II roku z tych "wilków" wybiera się te, które spowodują równomierne rozłożenie przyszłych konarów i przycina a pozostałe całkowicie się usuwa. Potem postępuje się jak z normalną jabłonią.
Dzięki temu zabiegowi jabłoń żyje co najmniej już z 28 lat i rodzi owoce.
Pani Danusiu, mam na działce dwa 50-cio letnie drzewa, gruszę i jabłoń. Chciałabym je radykalnie odmłodzić, ponieważ gąsienic ci na nich dostatek. Drzewa są duże, a działka malutka.
A masz może drugi nr Magnolii? Ja niestety nie kupiłam, a też jedna bardzo fajna rzecz miała być pasująca do tej ściany. To znaczy : białe brzozy rosnące w kostkach trawiastych. Prześliczne również i nowoczesne rozwiązanie.
W tym artykule akurat byłam ekspertem,, zaraz Wam podeślę to zdjęcie i skan artykułu.
Robiłam sesję krok po kroku w moim starym ogrodzie.
Danusiu , można teraz przesadzać hortensje ? chodzi dokładnie o Anabelke która już przekwitła. Wiosną posadziłam 2 obok siebie i mają za ciasno i już dla jednej znalazłam inną miejscówkę