Monika, napiszę Ci szczerze.. te iglaki nie pasują do siebie, posadzone chaotycznie i byle jak i byle gdzie... totalny chaos . I jak byś rabaty nie zrobiła z tego, to będzie Cie gryzło.
Oznaczyłam kolorami.
1 - jakaś tuja..za blisko brzozy. I brzozy nie pasują do tuj gatunkowo i pokrojem. Przenieś gdzieś tą tuję w inne miejsce. Póki małą i się da.
2 - poczochrana łysa tuja, uwaga jak powyżej, zasłania widok w głąb ogrodu, mogą być wydzielone pomieszczenie, ale ładna oś widokowa jest też atutem. Ja bym ją wogle wyrzuciła z tego miejsca.
3 - jałowiec . też mam to nieszczęście takie coś mieć u siebie.. posadzone bez sensu i nie wiadomo po co. Spróbuj go przycinać tak jak niebieska linia.
4 - świerk który jest za blisko jałowca nr 3. To urośnie ogromne i to szybko. Taki świerk na rabaty się nie nadaje. Poszukaj jaka to może być odmiana świerka i zastanów się czy masz tu dla niego miejsce, co będzie zacieniał jak urośnie za 3-5 lat. Ogólnie taki świerk do brzózek pasuje... nie jest to tak sztuczne jak z tujami.
Jak zrobić rabatę?.. trzeba widzieć cały plan ogrodu z naniesionymi drzewkami..
Sorki, ale jestem kompletnie nieczasowa... nawet u siebie na wątku nie mam czasu odpowiedzieć..
a oto krajobraz po bitwie.....czyli teren po "wykopkach" jesiennych. Dużo roboty, bo trzeba nawieźć ziemi, naprawić podmurówkę płotu, zrobić krawężniki. Marzą mi się tu kule bukszpanowe. Zastanawiam się, czy nie strzelić jakiejś obwódki bukszpanowej czy cisowej.
Aguś-Wieloszka, a może by coś z tych dużych cisów wykombinować? Może jakieś prostokąty? Ma być raczej minimalnie. Kurcze, szkoda, że z innej perspektywy nie uchwyciłam tego miejsca.Miałam to zrobić rano, ale zaspałam . Jest to przy samym wjeździe
To znaczy, że ja też mogę ciąć cisy? oczywiście jak pogoda pozwoli bo dzisiaj dużo zimniej niż wczoraj i deszcze zapowiadają.
Jakie te Twoje stożki piękne są
Macham Danusiu
Krokusów nie trzeba wykopywać, ani segregować, będą się rozrastały w okazałe kępy, po przekwitnięciu cebulowych należy zaznaczyć patyczkami obrys i omijać podczas zabiegów (wertykulacja i koszenie) do czasu aż liście cebulowych zżółkną. Wtedy dopiero możesz skosić trawę.
Cebulowe i piękny trawnik w tych miejscach w jednym czasie, to sprawy nie do pogodzenia. Albo cebulki i omijanie trawnika, albo trawnik bez cebulek.