Kasya nowe hortki słuszna koncepcja zakupowa

Ania to Ty jeszcze masz czas dziewczyno spacerować po wątkach

Kasia to bardzo łatwe z bukietowymi a co do ogrodowych to posłuchaj Karola, gdyby to było możliwe to już by były w sprzedaży

a co do możliwości to w wojsku było takie powiedzonko "wyżej lamperii nie podskoczysz" (wersja ocenzurowana i zmodyfikowana )

zakątek hortkowy(w budowie)

anabelki przy tarasie






coś na ożywienie kolorów

Juzia napisał(a)

Tujom też może być za ciemno tam...
Tu masz cis na żywopłot, brzoza, kulki z trzmieliny i carex.... np silver sceptre

Justyś fajnie, ale raczej zostaniemy przy obu brzozach
Z trzmieliną nie miałam jeszcze do czynienia.
Ładnie to wygląda

W maju przesadziłam moje nie kwitnące Cymbidia.
Akcja nie była łatwa. Z pomocą drugiej osoby z trudem wyjęłam rośliny z doniczek. Doniczki trzeba było rozciąć.
Korzenie były w złej kondycji, stanowiły zbitą, częściowo zgniłą masę czegoś, co wcześniej było korzeniami. Bez żalu odcięłam prawie połowę.
Bulwy zostawiłam w kępach po 3-4 sztuki, oczyściłam do zdrowych korzeni i posadziłam do własnej mieszanki podłoża składającej się z kory sosnowej, czipsów kokosowych, łupin orzechów laskowych, liści bukowych(suchych i pokruszonych) oraz za namową Michała ( Kambodzy) dołożyłam sporą część kompostu.
Z dwóch roślin po rozdzieleniu powstały 4 pełne pojemniki (posadziłam dość ciasno) i sporo gołych bulw. Jedną donicę i bulwy wydałam(w podzięce za pomoc)
I po miesiącu Cymbidia ruszyły z kopyta. Miały dużo młodych przyrostów.
Podlewam tylko deszczówką, stoją w zimnym i jasnym pomieszczeniu.
Nie liczyłam na kwitnienie w danym sezonie, a jednak doczekałam się kwiatów na dwóch łodygach.








Dodam jeszcze, że ten egzemplarz nie kwitł u mnie przez sześć lat.

Tujom też może być za ciemno tam...
Tu masz cis na żywopłot, brzoza, kulki z trzmieliny i carex.... np silver sceptre

Mala_Mi napisał(a)

Aniu ale kochany skarb no i wlasnie pisalam juz prawie taki duzy jak babcia
Pozdrawiam Cie moja droga i cieszmy sie naszymi wnukami zanim powyrastaja

Tak jak pisała Justyna zaczęłam od wytyczenia linii rabat to szara linia. Wróciłam do kwestii żywopłotu, gdyż przekonałam się że rzeczywiście najlepiej wyglądają rośliny na tle zielonej ściany. W związku z tym w obecnym projekcie wracam do tui szmaragd, którą połączyłam z choiną kanadyjską. Podoba mi się jak Danusia w swoich projektach łączy różne rodzaje żywotników i świerki. Zdecydowałam się na to również dlatego, że u mnie w niektórych miejscach pod płotem jest cały czas cień w takich miejscach tuje by nie rosły, a ta choina podobno może rosnąć w cieniu. Chciałam również ten żywopłot urozmaicić, ponieważ w niektórych miejscach w moim mikroogródku będzie jedynie żywopłot podsadzony jakąś trawką.

Kolejną sprawą (jeżeli ktoś jeszcze to czyta) jest rozmieszczenie grabów/buków. Z uwagi na ten słup, nie da się ich w miarę równo rozłożyć na linii płotu. W związku z tym zdecydowałam się na skośne posadzenie żywotników i dzięki temu na wydzielonym obszarze rozmieściłam drzewa, podsadzone tak jak zrobiła to Justyna hortensjami.

Między oknami domu posadziłabym jednego z klonów. Co wy na to? Czy można 1 m od budynku posadzić klona?

Proszę o sugestie i pozdrawiam Was ciepło.

jagoda99 napisał(a)

O maly wlos bym zapomniala duzo zdrowia dla Babci


Pieknego wieku doczekala sciskam

Dziekujemy razem z babcią

To i ode mnie kwiatuszek

Teraz wygląda tak ... ale większość roślin tymczasowo - na czas zimy tylko

Tu jest rabata.
Świerk będzie posadzony w miejsce domku ze zjeżdżalnią

Tess warzywnika już nie będzie koło tego żywopłotu będzie w skrzyniach tam gdzie brzozy są tylko przy samej szklarni po środku będzie przestrzeń. warzywnik oddzielony będzie pergolami i choinkami które już są dość wysokie. To co na planie to teren w ogóle nie zagospodarowany sama trawa i kilka 4 drzewka owocowe

Mirello, nie podobają mi się twoje różaneczniki:




Podaję ci link do Maji w Ogrodzie: Rododendronowy Ogród. Obejrzyj w wolnej chwili:
http://majawogrodzie.tvn.pl/206,Rododendronowe-krolestwo-odc-492,odcinek.html

O maly wlos bym zapomniala duzo zdrowia dla Babci


Pieknego wieku doczekala sciskam

Wprowadziłam odrobinkę wiosny do domu, fioletowe dzwonki w otulinie maków malowanych na szkle przez lokalnego artystę.

Kasya napisał(a)

ale obok mdłe derenie, poza tym no nie wiem...swierk na tle swierkow ?
ja bym go chyba przesadzila...
a masz fotke ?

On teraz w przechowalniku. Nie mam innego miejsca dla niego.
Tak wyglądał po kupieniu

yolka napisał(a)

No to już wiecie, że byłam u Gosi, było przemiło i czas szybko minął, tak szybko, że nie zdązyłysmy się nagadać, ale zależało mi bardzo żeby zajechać do domciu o widoku, a to jednak 120 km. Ogród Gosi niestety o tej porze nie był kolorowy, ale kazdy teraz taki jest. Miło spędziłysmy czas w domciu. Schody i poręcz zostały formalnie odebrane - nadają się do użytkowania a tak naprawdę SĄ PIĘKNE i aranżacja ściany obok także. Gosiu dziekuję bardzo i oczekuję rewanżu wiosną (najpóżniej wiosną)

Witam Jolu oh jak ja Wam zazdroszcze takich spotkan ale jestescie piekne
No a wnetrze mieszkania tylko pozazdroscic pozytywnie oczywiscie sliczne
pozdrawiam

dzisiaj zauważyłam, że liście u jednego rodka, te od spodu zaczęły żółknąć. Nie wiem co może być przyczyną - 3 szt. były sadzone zeszłej wiosny w odpowiednio przygotowane podłoże i tylko na tym jednym coś się dzieje. Czy w nadchodzącym sezonie mogę je nawozić Magiczną Siłą Substrala? W sumie w kwietniu minie rok od posadzenia.

Tak wygląda chorowity rh


a tak zdrowy

zauroczyla mnie taka sciana

Malgosik napisał(a)

ja tak sobie jeszcze po amatorsku myślę, ze dobrze by było widzieć tą ścianę wodną z miejsca, w którym się siedzi
ale się nie znam

Też tak sobie myślę amatorsko tylko ja jakoś ciasno mam… wolałabym bliżej domu…
Ale ew. może TU