Jej portret




w obiektywie Pissardi

Sebek napisał(a)

Sasanki wyglądają jakby były radioaktywne, bo aż świecą w ciemności

Jak oczy kotów, a czy one nie wyglądają jak kociaki, tylko są wdzięczniejsze

Razem z sasankami zakwitły mi wiosenne fiołki


nawet nie wiedziałam, że mam dwa kolory

i doczekałam sie na kaczeńce, nie mam jeszcze na nie pomysłu, ale marzy mi się kaczeńowa rzeczka

Z szuwarokwych niusów...rybki zaczęły już domagać się o pożywienie, i skrzeki już puste i lilie ruszyły

Białe chmurki już się pomału rozpływają

Klony japońakie już wkrótce pokażą swoje urocze listeczki

Wiosenne złoto to trzmielina i mahonia

tulipany nacierają, miodunka i wrzośće

Chwila dla wrzośćów




Rusałka pawik uwielbia te krzewinki

Magnolia Susan...początek

Pięknie kwitną Twoje drzewa, a fiołków nakrapianych jeszcze nie widziałam.

Twój ogród jest baśniowy, a to swobodne, naturalne przenikanie się kolorów i "faktur" działa na mnie wręcz kojąco

Ależ ruszyło i mamy takie samo połączenie, mahonia z trzmieliną u mnie gwiaździsta dopiero się rozkręca, ale Susan podobnie, jak u ciebie, czyli az takich różnic w temperaturze nie ma

Agatko, bajka u Ciebie, cudnie prezentuje się Twój ogród w szacie wiosennej