Ale uważaj, bo mogą Ci dać karę i to niemałą. Jak drzewo jest stare to musisz mieć pozwolenie na wycięcie - mój wujek musiał mieć takie na wycięcie kilku świerków i sosen - może miały po 6 metrów.
No ok, rozumiem rozumiem, tylko jak sie tą trawę wyciąga to ona wychodzi z korzeniami i ziemią i tej ziemi jest za każdym razm coraz mniej to po jakims czasie przy samej kostce robi się coraz więcej miejsca, dobrze rozumuję?
No właśnie u mnie nie, bo jak tnę to ta trawa zazwyczaj wchodzi mi do środka ziemi i nie muszę wyjmować. Jedynie jakieś pojedyncze źdźbła czasem wyjdą, ale to może garść
Jednak to jest możliwe tylko przy kostce, jak jest ziemia to muszę wybierać
Bogusiu - dla Ciebie
Tutaj przy skalniaku mam tylko rowek
A tak tnę przy kostce - żeby nie wychodziły włosy przy koszeniu
W sumie szuram nożem po kostce, nie ma żadnych odstępów, bo krawędź wyznacza kostka
Sebek, Zbyszek - dziękuję za rozwiązanie zagadki. A jak się wywala takie stare drzewo? Wykopać z korzeniami czy upitolić pień przy samej ziemi?
Obkopać dookoła pnia , dobrać się do korzeni i je poobcinać (oczywiście poniżej terenu ) . Widziałem też takie operacje że zapinali ciągnik do pnia i wyrywali z korzeniami.