Dzis męczyłam się z aronią. W koncu zrobiłam ten sok. Połowę gotowałam z liśćmi wiśni, połowę bez. Muszę powiedzieć, że teń z liśćmi jest smaczniejszy. Przed gotowaniem aronię mrozilam kilka dni w zamrazarce

Z niecałych trzech kg aronii mam 5 litrów soku w butelkach. Litr z ponownie zalanych i pogotowanych resztek zostawiłam na bieżące spożycie. Zużyłam 85 dag cukru