Sebek Ty zupełnie jak Bogda - byka chcesz doić????
Sebus żeby to były krowy to ja bym poszła tę furtkę zamknać a tak siedziałam na tarasie zabarykadowana TACZKĄ (jakby ona mogła je zatrzymać) z aparatem w dloni.
Sebek Ty zupełnie jak Bogda - byka chcesz doić????
Sebus żeby to były krowy to ja bym poszła tę furtkę zamknać a tak siedziałam na tarasie zabarykadowana TACZKĄ (jakby ona mogła je zatrzymać) z aparatem w dloni.
Danusiu, będę zdjęcia robić komórką, albo zmienię rozdzielczość w aparacie fot.
Małgosie dwie - zgadzam się, że tam jest za dużo kamieni, ale one leżą tymczasowo, po prostu mamy za dużo kostki granitowej, która czeka na właściwe jej zagospodarowanie (ścieżka, podbudowa pod drewutnię itp.). Kamienie też stamtąd zabiorę (przerzucę na rabaty z tyłu domu, jak będą gotowe).
Sebek - czy mogę bez problemu przesadzić tego iglaka? To jodła posadzona rok temu. Jak głęboko i szeroko kopać, aby nie uszkodzić korzeni?
Dziękuję za zainteresowanie.
Dzisiaj kupiliśmy kolejne 4 szmaragdy. Trochę ubolewam, że znowu tuje, ale cóż - szybko rosną, więc jakoś je przełknę. Chcę koniecznie uniknąć efektu równego żywopłotu, bardzo chcialabym osiągnąć coś na kształt:
Nikt nie rozwiąże sosnowej zagadki? A, sorry, nie ma nagród
Witam,
dzisiaj wróciłam z wakacji. Trochę ogólnego zamieszania, bo znowu szkoła a ogród czeka na pielęgnację. Padło mi chyba 6 z 16 szt żurawek nie wiem, czy za dużo słońca tam mają, czy coś innego im dolega. Sebek pisał, że zielono-żółte chyba Lime Rickey mają się u niego na słońcu dobrze. Ja chyba właśnie mam tą odmianę, słońce do 14-15 a padły Podlewane były a pobrązowiały, nie widać w nich zycia Na razie sie wstrzymam z wymianą tych padniętych, bo może one sie tam wcale nie nadają i kolejne marnować strasznie mi szkoda... Jutro jak sie ogarnę to zrobię obiecane zdjecia. Pod korą nie położyłam włókniny, zielono mnie zaskoczyło Zanim weszłam do domu już skubałam Pozdrawiam
Sebek Ty zupełnie jak Bogda - byka chcesz doić????
Sebus żeby to były krowy to ja bym poszła tę furtkę zamknać a tak siedziałam na tarasie zabarykadowana TACZKĄ (jakby ona mogła je zatrzymać) z aparatem w dloni.
No i widzisz - sprawa się rozwiązała - dawaj bukszpany do szklarni. Na pewno tam wykupujesz pół asortymentu
No bo to jednak duży koszt to ciągłe kupowanie, zostawiaj sobie po dwa przy wejściu, albo w ogóle, a resztę bierz
Nawet hortensje daj do tej szklarni
O O hortensjach nie pomyślałam
W końcu dzisiaj włączyłem mózg, także aż takich głupich pomysłów nie mam
No i widzisz - sprawa się rozwiązała - dawaj bukszpany do szklarni. Na pewno tam wykupujesz pół asortymentu
No bo to jednak duży koszt to ciągłe kupowanie, zostawiaj sobie po dwa przy wejściu, albo w ogóle, a resztę bierz
Nawet hortensje daj do tej szklarni
No i widzisz - sprawa się rozwiązała - dawaj bukszpany do szklarni. Na pewno tam wykupujesz pół asortymentu
No bo to jednak duży koszt to ciągłe kupowanie, zostawiaj sobie po dwa przy wejściu, albo w ogóle, a resztę bierz
Nawet hortensje daj do tej szklarni