Ola - nowe tulipany są beznadziejne... po roku prawie ich już nie ma. Chyba się i na nie obrażę. Te wczesne z foto to porządne, co roku kwitną bez zarzutu Muszą oko pocieszyć, bo jak przyjdzie śnieżny tydzień to je pozamiata

Kacha - cudne.. ale i tak krokusy bardziej cieszą Niestety już praktycznie po krokusach .

Czosnki w kulkach bardzo mi się podobają .

jankosia napisał(a)

Cwaniara Sądziłam, że z dwojga złego wybierzesz jednak ślimaki a ja wtedy: "sama chciałaś!" hehe... Nie wyszło, sorki

Niestety jedno i drugie to dziadostwo i trudny przeciwnik I miłośnicy każdej formy życia mogą po mnie jeździć i potępiać, ale utłukę każdego pomrowa, pędraka, opuchlaka jaki mi wpadnie w łapska. Akurat ten zestaw niczego dobrego nie wnosi w równowagę ekosystemu. Pędraki i opuchlaki to chociaż ptaki jedzą.. a pomrowy nie mają naturalnych wrogów.

Uciekam, bo dzień szybko leci.. jak wszytko co dobre

Ciemierników nasiało mi się od groma.. i czosnków. Po jakim czasie czosnki mają szansę zakwitnąć od wysiewu?? Bo jak nie potrzebują kilku lat to zostawię siewki.. jak długo trzeba czekać to wypielę.. bo mam zielono w kamieniach i na rabatach od czosnków

Miłej niedzieli zaglądającym życzę
Dzisiejsze ciemiernikowo Zapowiadają tydzień z opadem śniegu... na szczęście ciemierniki to przeżyją.. Zanosi się znów biała Wielkanoc.

Jankosia - dlaczego mam wybierać? Nie chcę niczego z tego zestawu.

Madzia - dziś dzień pracujący. Nie wyrabiam. Przebiegłam się tylko po ogrodzie.. bo wypatrzyłam z okna, że tulipany zakwitły. Łajzy już mi pogryzły tulipany.. liście z dziurami ..

kwiatholandii napisał(a)

A ja przychodzę z zapytaniem o te fotele, są świetne, mają fajny design i zastanawiam sie nad ich zakupem, tylko czy są wygodne skoro to jest plastik i jak się one w ogóle sprawują jeżeli chodzi o warunki atmosferyczne, deszcz/ słońce?

Dzięki Haniu że zaglądnęłaś i za życzenia. Daj namiary na tego fachmana - może napiszemy monit o pominięcie kolejki w naprawie. Pozdrowienia.

Karol, Ania, Irenka, Kasia dziękuję. W następnym tygodniu wywalę z korzeniami wierzbę Hakuro. Po 7 latach umarła. Będzie coś innego na pniu.

Haneczko wracaj bo na smutno choć wierszowanie jest ------alllle Ciebiiiee nie ma Czekamy No to kffiatuchy tegoroczne dla Ciebie

biała przylaszczka


jeden jedyny przeżył kopanie pieska

listki berberyska


Milego dnia

część krokusów przekwita

ale niktóre dopiero się pokazują


powojnik

Margarete napisał(a)

Mala rzecz, a cieszy szybko ta magnolia ruszyla, mysle ze nie będzie aż tak ekstremalnych zmian w pogodzie, dadzą sobie radę rośliny, pozdrawiam Malgos

siewka ciemiernika od Ani Monte

biała ostróżka

irysy pod magnolią

nowy nabytek z targów - zwykły, ale niezwykle ładny ciemiernik

Różowa przylaszczka coś wyjątkowo slabo w tym roku

irysy za to cudne (i nawet niebieski kolor akceptuję )


stokrotki juz w donicy

justajusta napisał(a)

Widzę, że u Ciebie też tak jak u mnie, liście ledwo wystają z ziemi, a kwiatki duże, ale tylko starsze cebulki. W krokusach posadzonych poprzedniej jesieni liście są długie. Ciekawe od czego to zależy.

Jakoś wcześniej nie zwracałam uwagi na długośc liści, kwiatek ważniejszy Długie liście mają u mnie tylko fioletowe Ruby Giant, niezależnie od tego czy wsadzone w zeszłym roku czy wcześniejsze, więc może bardziej od odmiany to zależy?

Aniu, ciemierniki trafione-zakupione jutro, a raczej dziś może jeszcze jakieś fotki kolejnych.
Tess, winę uznaję może jeszcze je ruszę, bo po przymrozkach leżały plackiem, ale się podniosły, chociaż kwitnąć nie będą, bo zdrobniały bardzo.
Krysiu, Karolina, dzięki

Zielona - rękawice nie sięgają jednak do łokcia, zadrapania są, ale mniej
Rench, białe to skórka, kupiłam w Juli.
Basiu, Jolu, Reniu, Bogdziu, Aniu Monte i Aniu Mala Mi dziękuję za życzenia i kwiatki

Dzis zakupilam Rhododendrony : cunningham's white, gomer waterer oraz jeszcze jeden bez nazwy odmiany. Poniewaz, byly przesuszone w (centrum handlowym) beda dzis spaly w wannie

Zaraz idę spać, ale jeszcze napiszę. Dzień straszny, bo byłam sama z Jasiem, który jest trochę chory i na dodatek idą mu zęby, więc strasznie marudzi. Sama też się kiepsko czuję, też się trochę przeziębiłam. I tak ciepło się ubrałam i skoczyłam na godzinkę na zewnątrz. Wyznaczyłam w końcu linię mojej rabaty, którą tworzę już czwarty dzień (licząc te tuje przy śmietniku).

Wiem, że wygląda może mało imponująco, jak na cztery dni, ale ja wyskakuje tylko jak Jaś idzie spać Rabata miała wyglądać mniej więcej tak:

Oczywiście bardzo dużo mniej więcej, zamiast tego perukowca, kupiłam już hortensję ogrodową, bo mi on nie pasował, no i na końcu przy wierzbie nie zmieszczą mi się dwie tuje, tylko jedna. A może by przesadzić wierzbę? Jak myślicie da się?

Olu.
Jak możesz to dorzuć w tygodniu do kompostu worek świeżego obornika.
Może być nawet taki jednodniowy. Postaraj się również na etapie sadzenia roślin dodawać do przygotowanej ziemi nieco mączki bazaltowej. Ja już kiedyś o tych cennych dla życia mikroelementach pisałem. Teraz chciałbym Ci tylko przypomnieć.
Ciepłej i miłej nocki.

Mączka bazaltowa:

Malgosik napisał(a)

No pięknie!
Gratuluję cierpliwości do tych całych wykopalisk.
Macie odprowadzenie deszczówki do studni chłonnych?

Ania pokaż jak powstają skrzynie warzywne i jak szykujesz pod nie miejsce.
Ja dziś doszłam do wniosku, że muszę zagęszczarką utwardzić pod nie grunt, bo był przekopany, miękki i skrzynie będą nierówno osiadać.

Wody nigdzie nie odprowadzamy, nasz znajomy miał i mu się to wszystko zapchało, więc zrezygnowaliśmy. W sumie to jest ok, chyba że przyjdzie kataklizm i straszna ulewa.
Co do skrzyni, to ostatni post w wątku: https://www.ogrodowisko.pl/watek/2683-warzywa-uprawiane-w-skrzyniach-pojemnikach?page=49
Dodatkowo mogę powiedzieć, że u mnie mąż też ubijał teren, może nie zagęszczarką, ale walcem do trawy i dobrze po nim skakał Musiał trochę ten teren wyrównać, bo było niżej niż reszta i skrzynie stały krzywo (co widać na pierwszym zdjęciu).
Przeczytałam u Ciebie w wątku, że będziesz miała skrzynie 1m x 2m i 60 cm przerwy między nimi. To tak jak u mnie, tylko ja będę miała trawę między i moje wysokie są tylko na jedną deskę, czyli 20 cm. U mnie ta jedna jest tylko większa ma 2m x 2,6m (dwie skrzynie plus przejście). W następnym rzędzie będą 3 mniejsze. Zdjęć za dużo nie mam niestety.