U mnie jeszcze zimowo

dziewczyny ja to już nie wiem co z tym ogrodem dalej począć co już mi się wydaje, że idę dobrą drogą to coś zobaczę i moje plany, rozmyślania wydają się bez sensu
Dziś na przykład obejrzałam Maję w Ogrodzie Odcinek rewelka a ogród po prostu wyśniony
Nowoczesny ogród – krok po kroku (odc. 535)






i teraz jestem chora z zachwytu i na brak koncepcji. Życie ogrodnika to trudny kawałek chleba.

Haniu,gdzie masz swoją działkę?

Różyczki w prezencie

A teraz wyjątkowo dekoracyjna piękność z rodzaju Coelogyne. Kilka egzemplarzy, a tyle cenne, że zamknięte w rabacie okratowanej, za siatką.

Fantastyczne, kontrastowe zestawienie kolorów.

Doskonały kształt płatków.

Cudny jest, prawda?

To gatunek Coelogyne pandurata, nazywany często "czarną orchideą". oczywiście, nazwa nawiązuje do czarnego, pofałdowanego języczka czyli warżki, kontrastowo ciemniejszej od jasnych, prawie białych płatków.
Ten gatunek rośnie w miejscach bardzo wilgotnych, nad rzekami albo nawet na bagnach, zazwyczaj jako epifit na drzewach. Można hodować go w oranżeriach, jeśli zapewnimy mu wysoka wilgotność i dość wysoką temperaturę w lecie i średnią w zimie. W mieszkaniu raczej się nie uda.

Agania napisał(a)

Ewuś, jak ty potrafisz przywoływać wspomnienia, ja się naładowałam dzisiejszym słońcem, u mnie śnieg powoli odchodzi.

To jeszcze takie

Hortensja pinky winky

kasiek napisał(a)

Przebisniegi nieśmiało wschodzą...


Krokousiki - promyczki słońca

U mnie przebiśniegi jeszcze pod śniegiem, nie wiem czy je jeszcze ujrzę, muszę je posdzić wyżej na górce i pod brzozami, tam nie ma śniegu, krokusik zrobił ci niespodziankę, tak jak mnie

Zbyszku, dziękuję za szybką odpowiedź. Tak wygląda miejsce, w którym planuję posadzić buk. Nie przeszkadza mi, że będzie słabiej wybarwiony, ważne, że będzie sobie radził w półcieniu. Zastanawiam się jednak, czy nie będą mu przeszkadzały okapy tarasu, których jednak nie udało się uchwycić na zdjęciu.



A tak wyglądało to miejsce późnym latem.

Haniu a ja dziś byłam na działce bo piękna pogoda ,ale jeszcze śnieg leży,
szukałam ranników od ciebie ale ani śladu,za to pierwszy przebiśnieg

ewsyg napisał(a)

Na niedzielne popołudnie

Cudne macham

To teraz kilka zachwycających wielkokwiatowych storczyków. Najpierw z rodzaju Coelogyne.
Bardzo podobają mi się odmiany o brązowych kwiatach.
Ale jaśniejsze, bardziej żółte też są piękne.

Ten rodzaj storczyków jest dość trudny w uprawie domowej. Pochodzi z monsunowych rejonów Azji i wymaga dużej wilgotności powietrza.
Tworzy wyraźne kępy, a między liśćmi powstają pędy kwiatowe z kilkoma dużymi kwiatami.

A to wersja jeszcze bardziej strojna.

krokusy na gabionach

wpadłam na chwilę, ale nadal jeszcze nic specjalnego w ogrodzie, śnieg prawie cały stopniał, w części północnej jeszcze sie trzyma i właśnie tam zobaczyłam jak przebiśnieg przebija sie właśnie przez zmrożony śnieg...

Bogdziu, no widoki śniegowe rzeczywiście nienajgorsze, ale teraz to nawet nie chce mi sie robić fotek z tego przedwiośnia...
Kondzio pozdrawiam, podziwiam wybierane przez Ciebie piękne kompozycje i widoki w tym samym m-cu, o ktorym piszesz
Bożenko teraz to już pewnie czekasz na wiosenne tegoroczne rośliny
Agnieszko miło, ale czekam na Twoje nowe fotki
Wilczyco dzięki, widoki mam ładne, ale ja z kolei podziwiam wciąż Twoje świetne zdjęcia
Mira pewnie byłaś na Lubince ? mogłaś wpaść do mnie, miałaś całkiem niedaleko ale teraz śnieg u mnie już spływa...piwniczka ? nadal do zagospodarowania

przebiśnieg...

Sebek napisał(a)

Ale mało śniegu u Was Choć jak patrze na te brzozy to mi ich żal... Że tak mocno je potraktowałaś - ale jak mus to mus Jakbym miał miejsce to bym je puścił wolno, bo uwielbiam jak latem falują ich gałęzie

Sebastianie w tym roku faktycznie nie mieliśmy problemów ze śniegiem ale w poprzednich latach to były takie zimy, że nas zasypywało i musieliśmy odśnieżac w pare osób odcinek 500 metrowy oczywiście ręcznie- ale ja tego nie robiłam tylko M. z synem i 2 sąsiadami. W tym roku chyba tylko 2 razy troche więcej popadało. Jeżeli chodzi o te brzozy to ja te przycinam które rosna blisko garażu i te co rosna prawie na granicy z sąsiadami- za bardzo im lecą liście.- wprawdzie sie nie skarżą ale sama wiem że trzeba im ograniczyć te liście.A brzozy rosna bardzo szybko- te zwykłe brzozy. I boję sie , że jak dopuścimy do tego że będą bardzo wysokie i o grubych pniach to sami ich później nie zetniemy. Ale Sebastianie u nas jest jeszcze trochę tych wysokich i napewno 3 szt wysokich zostaną.
Na tych zdjęciach jest ta która zostaje obok modrzewia


A te w oddali to wszystkie sa nasze, te przy altanie też i te najdalsze przy granicy z sąsiadami tez będą przycięte a te dwie dużę za garażem zostaną wysokie

Dumałam, dumałam i oto co wydumałam:


kot - topiar z bukszpanu
ML - Miskant Morning Light
HB - hortensja Bobo
RCW - róża Cover White
J- juka
AJ - anemon japoński
R? - róże
PCH - powojnik Chalcedoński
WS - wiciokrzew
kropeczka - hortensja Bobo na pniu
wstęga z kul bukszpanowych

do tego stipa



kropeczka - trzmielina na pniu Emerald Gayety



kropeczka - cis?, tuja?

Krokusiki chciały pomachać wiosennie!

I wiosna też nadchodzi i się nie ukrywa

I swoją wykulkowaną tujkę też mam

I trochę zdjęć zimowo-wiosennych z ogrodu z rana, jeszcze przypudrowane

Ogrodowy sezon 2015 uważam za otwarty
Pierwsze roślinki posiane

Posiałam stipę od Ewy, pelargonie łososiową, różową i białą, petunie różową i zwisającą i bazylię
Werbenę i lawendę wsadziłam do zamrażarki
Od razu mi lepiej