Te betonowe pod skrzyniami to krawęzniki? drewno jest jakos przymocowane do betonu? natchnęłam się

Tak fundamencik jest z krawężników. Drewno tylko sobie stoi na krawężnikach. Mąż wprawdzie przewiduje jakieś umocnienie, żeby przynajmniej na początku wypełniania ziemią się nie przesuwały.

Jak zwykle pełna profeska

Ale się dzieje!
Warzywniaczek pysznie się zapowiada

Ale bedą pychotkiI to zdrowe
Pięknie wyszło

Witam się pierwszy raz. Powiem wprost szczena mi opadła, jak zobaczyłam co Twój dyniowaty potrafi zrobić w ogródku. Jednak facet lubiący prace ogródkowe to skarb. Gabiony mistrzostwo. Będę dalej kibicować. Pozdrawiam.

Witajcie po świętach.
Warzywniak gotowy. Został jeszcze teren wokół skrzyń do zagospodarowania.
Muszę jednak przyznać, że nasza tradycyjna rodzina patrzy krytycznie na "takie coś" w ogrodzie. Sąsiedzi też nie wypowiadają się raczej... hmmm... zacofani są, prawda ?

Dyniu, bardzo ładne Wam wyszły te skrzynie Sąsiedzi się nie znają zupełnie. o rodzinie nie wypada tak mówić, więc poprzestańmy na innym guście
Naprawde nie mocowaliscie tych skrzyń do fundamenciku?
U nas z racji małego areału skrzynie w wersji mikro jako pole doświadczalne ziołowo-warzywno-kwiatkowe mojego młodszego. Również jesteśmy na finiszu.

Ula, pokaż jakieś fotki ze swego ogródka.

gruba_dynia napisał(a)

Witajcie po świętach.
Warzywniak gotowy. Został jeszcze teren wokół skrzyń do zagospodarowania.
Muszę jednak przyznać, że nasza tradycyjna rodzina patrzy krytycznie na "takie coś" w ogrodzie. Sąsiedzi też nie wypowiadają się raczej... hmmm... zacofani są, prawda ?

w naszej kulturze takie skrzynki kojarzą sie z nagrobkami. Mnie samej również, i dlatego nie robiłam u siebie takich, mimo, iz wygodne sto razy więcj, ni.z tradycyjne sadzenie w gruncie.