Niesamowita jesteś naniosłam już korektę. Dziękuję za zaangażowanie, czyżby to spać Ci nie dawało?
Pozdrówka środowe
Fajny ten tydzień, raptem 3 dni do pracy i znów weekend a co najważniejsze to pogoda idzie do nas ! I fajnie bo moje różyczki i lawendy czekają i już korzonkami przebierają

Zapowiada sie pracowity weekend u Ciebie U mnie też tak będzie już od czwartku. W planie zakładanie trawnika (po robotach ziemnych na jesieni mam z jednej stony domu istne pobojowisko), sadzenie tujek itd. - w sumie podstawy
Liczę, że jak już wszystko posadzisz to fotkami uraczysz Swojej werbenki też. Ja wrzuciłam dziś fotki swojej.

Reniu, ta moja maciupka jeszcze, tyle że nasiona wreszcie w ogóle ruszyły. Zaraz zrobię fotkę i wstawię
A oto ona

Aniu, nie wiedziałam właściwie jak sfotografować te moje lawsony. Wysokie są już na ok 3-4 m. Ostatnie zdjęcie przedstawia końcówkę gałęzi. Do którego momentu mogę ciąć ?

babka napisał(a)

Reniu, ta moja maciupka jeszcze, tyle że nasiona wreszcie w ogóle ruszyły. Zaraz zrobię fotkę i wstawię
A oto ona

Ładnie wschodzi. Pozdrówka.

Prawda ? Jak na niestratyfikowane to całkiem dobrze sobie radzą Pozdrawiam wzajem Bogdziu

Napisałam u siebie o co chodzi z błękitną
Fajny żłobek na parapetach masz

Olka, ustal sobie na jaką wysokość chcesz mieć żywopłot....ja mam 2,30....moim zdaniem to jest wystarczajaca wysokość, by odizolować się od sąsiada, ja mam za ścianą żywopłotu szrot......jestem szczęśliwa, że w porę posadziłam szmaragdy....musisz też mieć świadomość, że potem co roku trzeba ścinać wierzchołki......ja pierwszy raz przygotowałam sobie tyczkę o wysokości 2,30....przystawiałam przy każdym krzewie i ucinałam sekatorem wierzchołek.

Aniu, na wysokość ok. Moja działka jest na niższym poziomie od sąsiedniej i chcę je trzymać trochę wyżej ale rzecz w tym, że chcę je trochę odchudzić w obwodzie. Na ile mogę je ciachać ? ciąć tylko zielone części by ich nie oszpecić czy mogę trochę bardziej zaingerować ?

Jolu moje zasiewy skromne a w porównaniu z Twoimi to z czym do ludzi .... Już idę do Ciebie

Widzę, że one rosną tak, że z drugiej strony nie mają dostępu światła, dlatego za mocno nie można ich zwężać, ale tak w najszerszym miejscu można spróbować z 5 cm przyczesać......sama się zastanawiam jak ten Lavson się zachowa, bo ja z takiego robię parasol