Kwadratowa serweta z kwiatkami to bardzo pracochłonna.

Ivvvona napisał(a)

Mialam kiedyś heliotropy. W tym roku chyba też je posieję, bo jednak ładne są. I to będą chyba jedyne jednoroczne, które wyhoduję.

Wyhoduj Iwonko, wyhoduj, a nadmiarem się podziel. Kolor helotropów obłędny jest. Tylko trochę kapryśna ta roślinka.

viva napisał(a)

Jeszcze chyba tej obwódki nie pokazywałam

Vivo, ta żurawka to 'Citronelle' czy 'Electric Lime'? A może jeszcze inna?

Cztery dni prasowałam swoje serwetki co leżały w pudle zapomniane, bo wyparły je modniejsze, a czas wrócić do ręcznych robótek. Te różowe bedą pasowały do mojej jadalni przy kuchni.


Tu żółciutkie z okazji Wielkanocy, jeszcze man zaczęte nie skończone tej serii.


Białe małe serweteczki najlepiej je lubię i rysowałam w różnych wielkościach, potem na płótno i za igłę trzeba chwycić.

Bogdzia napisał(a)

Piękne piwonie i też uważam że ogród juz bardzo wiosenny. Ta zółta piwonia to krzaczasta??Pozdrawiam serdecznie.

Bogdziu, piwonia o którą pytasz to bylinowa Clair de Lune. Ona płatki ma kremowe a żółte są tylko środkowe frędzelki. Szukałam lepszego zdjęcia ale nie mam. Znalazłam tylko takie, też nie zbyt dobrze obrazujące jej kolor.

Ani powojników

Kasya napisał(a)

Nie wiem dlaczego nie zaglądam tu regularnie...
Zaznaczam!

I pozdrawiam serdecznie

Kasya zaparaszam

Składniki:
- 500g mąki pszennej (500)
- 60 g masła
- 2 całe jaja
- 4 łyżki cukru
- 1/2 łyżeczki soli

Na zaczyn
- 5 dag drożdży
- łyżka cukru
- szklanka mleka
- 6 łyżek mąki

Dodatkowo jajo do posmarowania przed wstawieniem do pieca. Zamiast jajkiem można posmarować wyrośnięte bułeczki mlekiem.

Zaczyn - drożdże rozkruszyć, dodać cukier, poczekać aż się rozpłyną. Dodać ciepłe mleko, mąkę. Wymieszać, zostawić w cieple do wyrośnięcia.

Masło stopić.
Do miski wsypać mąkę, sól, cukier, wymieszać. Dodać podrośnięty zaczyn, rozbełtane jajka. Starannie wymieszać łyżką. Dodać stopione ciepłe masło i wyrobić ręką. Gdy ciasto jest gładkie i sprężyste przykryć ściereczką i zostawić w cieple do wyrosnięcia.
Ja wstawiłam miskę do podgrzanego do 30-40 st. piekarnika z uchylonymi drzwiczkami co przyspieszyło wyrastanie.
Gdy ciasto podwoi swoją objętość wyłożyć na stolnicę i ponownie wyrobić. Całość podzielić na 16 - 20 równych części i z każdej formować okragłe bułeczki. Ułożyc je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Blachę z bułkami ponownie zostawić do wyrośnięcia. Przykryć ściereczką, aby nie wysychały.
Gdy wyrosną posmarować je rozbełtanym jajkiem i wstawić do nagrzanego do 180 st. piekarnika. Piec około 20 - 25 minut do zrumienienia.

Uwaga - wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową. Mleko i tłuszcz powinny być w miarę ciepłe.

Edit: zapomnialam dodać zdjęcia

Nie ma ogrodu angielskiego bez hortensji kosmatej.

Urszulla napisał(a)

Pospacerowałam sobie, wszystko takie uporządkowane z tymi obwódkami. Piwonie oczywiście oczywiste że cudowne

Jeszcze chyba tej obwódki nie pokazywałam

paniprzyroda napisał(a)

Vivo, czy zdarzyło się, że piwonie Ci chorowały? U mnie młode sadzonki miały grzyba, wycinałam sukcesywnie porażone liście i pędy. Wyczytałam, że na wiosnę, przed wegetacją muszę opryskać p/grzybowym ziemię, potem startujące rośliny. Posadziłam kilkanaście sztuk, w tym i Sarah B, szkoda byłoby, gdyby znów słabo rosły, bo kwitnąć to jeszcze pewno nie będą w tym roku.

Tak, zdarza się, że niektóre piwonie łapią grzyba. Robię tak jak wyczytałaś, że wczesną wiosną trzeba zrobić oprysk. Czytałam też i tego sie trzymam, że w przypadfku suchej wiosny trzeba podlewać piwonię. Ma to duży wpływ na kwitnienie i właśnie choroby grzybowe.

Ursynów

Podziwiałam taką budleję. Ma przepiękne kwiatostany, ale nie wiem co to za odmiana.

Iwk4 napisał(a)

Czy te siwe potwory, to lawenda? Ile ona ma lat?
Jak daleko powinnam posadzić od bukszpanu?

Te lawendowe potwory mają sześć lat. Sadzonki kupione jako wielopaki w Obi.
Zmierzyłam je, teraz mają 50, 60 cm średnicy. Ale inne odmiany rosną trochę słabiej.
Zdjęcia tego miejsca w czasie kwitnienia lawendy

Poziomka napisał(a)

Bardzo podoba mi się ten bukiet. Cudowny.


PS! Koszyczek też. Kolejne cudo. Dodam jeszcze obrus. Skoro się zachwycam, to pójdę na całość

szemusia napisał(a)

Szukając nasionek wpadł mi w oko przetacznik kłosowy, też ma takie wydłużone kwiaty. Myślałam, coby spróbować go wysiać. Ale jeszcze nic nie zamawiałam. Ja jestem z tych, co to muszą o wszystkim dokładnie doczytać .

Też się nad nim zastanawiam ale mój ogród nie z gumy
A może szałwia?

Znalazłam lepsze zdjęcie tojeści

Labki to słodkie wieczne dzieciaki Przynajmniej te, które znam.
My mamy gończego polskiego. Łobuza strasznego, ale kochanego Można powiedzieć, że suczydełko pomaga mi w ogródku : )))

Folga

Wybierasz się w maju do Wrocławia jak już tam będziesz pomyśl , że nie tak daleko do Wojsławic. We Wrocławiu byłam w ogrodzie japońskim, jest piękny, ale w tych rejonach jest więcej ogrodów do zobaczenia.
Gratuluję pierwszej setki.

tak to prawda, że się rozrasta, ale naprawdę piękna jest, tutaj moja po 4 latach, niestety nisko szczepiona( zdjecie potem usune)

Są kwiatuszki jest i pszczółka, a to wszystko na setunię.